Sąd: krytyka zarządu powiatu to niekoniecznie krytyka członka tego organu

Po trwającym cztery lata procesie Sąd Okręgowy w Świdnicy uniewinnił redaktora naczelnego i autora listu, krytykującego władze powiatu

Publikacja: 14.12.2012 10:35

Zdaniem sądu list zawierał krytykę działania Zarządu Powiatu jako ciała kolegialnego, a nie krytykę

Zdaniem sądu list zawierał krytykę działania Zarządu Powiatu jako ciała kolegialnego, a nie krytykę poszczególnych osób.

Foto: www.sxc.hu

Sprawa opisywana przez Helsińską Fundację Praw Człowieka na wokandę Sądu okręgowego trafiła już po raz trzeci. Wcześniej, Sąd okręgowy dwukrotnie uchylał wyroki Sądu rejonowego.

Wszystko zaczęło się w marcu 2008 roku, kiedy na łamach lokalnego tygodnika ukazał się artykuł autorstwa czytelnika zatytułowany. „Powiatowe mordy wy nasze", który nie zostawiał suchej nitki na władzach powiatu kłodzkiego odpowiedzialnych za likwidacją  Domu Wczasów Dziecięcych w Dusznikach Zdroju. Czytelnik zarzucał władzom powiatu m.in. niegospodarność, udzielenie nieprawdziwych informacji o sytuacji finansowej jednostki oraz dopuszczenie się szeregu nieprawidłowości związanych z dotacjami celowymi Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Treścią listu znieważony poczuł się jeden z członków zarządu, pełniący wówczas funkcję wicestarosty powiatu kłodzkiego. Chodziło o informację, że jest on rzekomo odpowiedzialny za „kradzież" 100 tysięcy złotych dotacji celowej przeznaczonej na Dom Wczasów Dziecięcych. Wicestarosta skierował do sądu prywatny akt oskarżenia o zniesławienie przeciwko autorowi listu i redaktorowi naczelnemu lokalnej gazety.

Początkowo sąd rejonowy uniewinnił oskarżonych, uznając, że zaskarżona publikacja mieści się w granicach dopuszczalnej krytyki. Wyrok ten został uchylony przez sąd okręgowy. Następnie sąd rejonowy wydał wyrok skazujący, który jednak również został uchylony przez sąd odwoławczy. Orzekając trzeci raz w sprawie, sąd rejonowy uznał ponownie oskarżonych za winnych popełnienia przestępstwa.

Dopiero 5 grudnia 2012 r. sąd okręgowy (sygn. akt Ka 790/12)  rozpoznając apelację złożoną przez obie strony zmienił wyrok sądu I instancji i prawomocnie uniewinnił oskarżonych.

Jak czytamy na stronie internetowej Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce, w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Tomasz Wysocki zwrócił uwagę przede wszystkim na to,  że podnoszone w opublikowanym liście zarzuty nie dotyczyły bezpośrednio oskarżyciela prywatnego. Zdaniem sądu list zawierał krytykę działania Zarządu Powiatu jako ciała kolegialnego, a nie krytykę poszczególnych osób.

Sędzia stwierdził również, powołując się m. in. na standardy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka,  że oskarżeni, działali w obronie społecznie uzasadnionego interesu, a kwestia dystrybucji środków publicznych i likwidacji Domu Wczasów Dziecięcych w Dusznikach Zdroju przez lokalnych polityków jest zagadnieniem budzącym uzasadnione zainteresowanie opinii publicznej i powinna być przedmiotem debaty w mediach.

Sprawa opisywana przez Helsińską Fundację Praw Człowieka na wokandę Sądu okręgowego trafiła już po raz trzeci. Wcześniej, Sąd okręgowy dwukrotnie uchylał wyroki Sądu rejonowego.

Wszystko zaczęło się w marcu 2008 roku, kiedy na łamach lokalnego tygodnika ukazał się artykuł autorstwa czytelnika zatytułowany. „Powiatowe mordy wy nasze", który nie zostawiał suchej nitki na władzach powiatu kłodzkiego odpowiedzialnych za likwidacją  Domu Wczasów Dziecięcych w Dusznikach Zdroju. Czytelnik zarzucał władzom powiatu m.in. niegospodarność, udzielenie nieprawdziwych informacji o sytuacji finansowej jednostki oraz dopuszczenie się szeregu nieprawidłowości związanych z dotacjami celowymi Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ubezpieczenia i odszkodowania
Rząd chce walczyć z nowym oszustwem. Chodzi o fikcyjne umowy OC
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Prawo drogowe
„Pieszy wchodzący” na pasy. Jest uzasadnienie ważnego wyroku
Edukacja i wychowanie
TK przeciwko zmianom w nauczaniu religii. Czy szkole grozi chaos?
Konsumenci
Będzie duża zmiana w kredytach hipotecznych? UOKiK pokazał swój plan
Prawo karne
"To przestępstwo". Prawnicy o komentarzach pod adresem Kasi Nawrockiej