Uchwalona przez Sejm nowela prawa prasowego autorstwa Senatu nic już nie mówi o rygorach karnych. Dopuszcza tylko sprostowanie nieścisłej lub nieprawdziwej wiadomości, nie przewiduje natomiast odpowiedzi, a w ich ramach polemik. Wprowadza też szybkie sądy cywilne w sprawach sprostowań.
Nowe relacje z mediami
Nowela wdraża wskazania Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował karne rygory dla szefów redakcji za uchylanie się od opublikowania sprostowania, jak też komentowanie go w tym samym numerze (K 41/07).
Jedyną formą reakcji na publikacje prasowe będzie „rzeczowe i odnoszące się do faktów sprostowanie nieścisłej lub nieprawdziwej wiadomości". Nie przewiduje się odpowiedzi, przeciw którym protestowały media, obawiając się lawiny polemik pod byle pretekstem.
Terminy na sprostowania są podobne do obecnych: jedną z nowości jest to, że sprostowanie powinno być nadesłane w ciągu 21 dni od publikacji – teraz jest na to miesiąc. Zupełną nowością jest określenie terminu na publikację sprostowania w Internecie – trzy dni robocze.
Dla utrzymania równowagi między prasą a żądającym sprostowania kategorycznie zakazano „obróbki" tekstu przekazanego redakcji: skracania lub innych zmian, chyba że wnioskodawca się na to zgodził. Dlatego został wprowadzony zakaz komentowania tekstu sprostowania w tym samym numerze lub audycji, redakcja natomiast zachowała prawo do sygnalizowania, że w przyszłości polemicznie odniesie się do sprostowania.