Rejestracja nadal podlegać będzie rygorom, ale nie kodeksu karnego, tylko wykroczeń. W efekcie nie będzie skutku w postaci zakazu pełnienia funkcji redaktora naczelnego. Zgodnie z art. 25 ust. 3 prawa prasowego nie może być nim osoba, która co najmniej trzykrotnie była karana za przestępstwa określone w tej ustawie.
W czwartek przed Sejmową Komisją Kultury i Środków Przekazu odbyło się pierwsze czytanie dwóch podobnych projektów nowelizacji prawa prasowego: senackiego i Komisji Ustawodawczej. Oba nie tylko wdrażają wskazania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 14 grudnia 2011 r. (SK 42/09), ale rozszerzają je na prasę internetową.
Trybunał, przypomnijmy, stwierdził, że art. 45 prawa prasowego, który określa rygory karne za braki w rejestracji pisma, jest niekonstytucyjny. Nie zakwestionował w ogóle systemu rejestracyjnego pism i czasopism, lecz miał zastrzeżenia do sankcji karnej grożącej za rozpoczęcie działalności wydawniczej bez rejestracji, która w ocenie TK była nadmiernie surowa, nieproporcjonalna do chronionego dobra. Zwłaszcza że skazanie miało daleko idące konsekwencje, np. zakaz pełnienia funkcji redaktora naczelnego, ale też utratę mandatu radnego. Ten ostatni skutek po zmianie prawa wyborczego odpadł.
Pierwsze czytanie przebiegło sprawnie, powołano podkomisję, która zbada oba projekty. W ocenie Wojciecha Szaramy, posła PiS, który prezentował komisyjny projekt (poparty przez rząd), procedowanie może być szybkie.
Dodajmy, że m.in. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich oraz Izba Wydawców Prasy postulują rezygnację z rygorów karnych w prawie prasowym.