Reklama
Rozwiń

Sprostowanie nie może być szykaną

Sprostowanie prasowe ma służyć niwelowaniu pomyłek, które się zdarzają, bądź zwyczajnie nieprawdziwych informacji. Nie może być szykaną, sposobem kneblowania prasy przez opisywane w mediach osoby.

Aktualizacja: 13.12.2015 07:42 Publikacja: 13.12.2015 03:00

Sprostowanie nie może być szykaną

Foto: www.sxc.hu

Trzy lata funkcjonowania istotnie zmienionych przepisów o sprostowaniu nie usunęły sporów na tle ich stosowania. To skutek wciąż chyba jednak wadliwej regulacji, a już na pewno zbyt rygorystycznego ich stosowania, zwłaszcza przez prawników.

Zaznaczyłem na wstępie „sprostowanie prasowe", gdyż liczne urzędy i instytucje publikują własne polemiki, zupełnie poza procedurą uregulowaną w prawie prasowym. De facto są to samodzielne publikacje owych urzędów. Tymczasem zgodnie z prawem prasowym ma to być „rzeczowe i odnoszące się do faktów sprostowanie nieścisłej lub nieprawdziwej wiadomości". Z wiadomościami nieprawdziwymi nie w ma w zasadzie kłopotów, bo sam dziennikarz i redakcja są zainteresowani poprawieniem błędu np. w nazwisku, podanej liczby czy daty itp. Schody zaczynają się przy informacji nieścisłej w ocenie prostującego, tym bardziej że przyjęty w Polsce model sprostowania i praktyka sądów nakładają obowiązek drukowania go bez żadnych korekt, nawet jeśli zawiera treści nieprawdziwe, pod groźbą procesu.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców