Samowolny urlop nie zawsze przesądza o zasadności dyscyplinarki

Jeżeli pracodawca zwykle akceptuje wszystkie wnioski urlopowe, a stawia sprzeciw tylko wtedy, gdy nie chce się zgodzić na wolne, nie ma podstaw, aby rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym z pracownikiem, który zaczął wypoczynek bez wyraźnego zaakceptowania jego wniosku.

Publikacja: 13.04.2022 16:44

Samowolny urlop nie zawsze przesądza o zasadności dyscyplinarki

Foto: Adobe Stock

- Pracodawca nie udzielił pracownikowi zaległego urlopu za 2020 r. do końca września 2021 r., mimo że strony wyraźnie uzgodniły, że nastąpi to jeszcze w sierpniu. 1 października pracownik złożył rano pracodawcy wniosek o urlop wypoczynkowy na trzy tygodnie i udał się na urlop. Pracodawca po tygodniu przesłał mu pocztą pismo rozwiązujące umowę o pracę z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych w postaci nieobecności w pracy. Pracownik odwołał się do sądu i domaga się przywrócenia do pracy. Czy jego samowola przesądza o wygranej pracodawcy? – pyta czytelniczka.

Pozostało 92% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP