Reklama

"Pary jednopłciowe chcą gwałcić dzieci". Morawska-Stanecka doniosła prokuraturze

Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka złożyła w prokuraturze zawiadomienia ws. wypowiedzi przedstawiciela obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop LGBT" Krzysztofa Kasprzaka. Chodzi o homofobiczną wypowiedź Kasprzaka w czasie sejmowej debaty nad projektem "Stop LGBT", która odbyła się 28 października 2021 r.

Publikacja: 21.11.2021 15:00

Działaczka Pro-life Kaja Godek (P) i przedstawiciel inicjatywy ustawodawczej Krzysztof Kasprzak (L)

Działaczka Pro-life Kaja Godek (P) i przedstawiciel inicjatywy ustawodawczej Krzysztof Kasprzak (L) na sali obrad Sejmu w Warszawie

Foto: PAP/Paweł Supernak

dgk

Jak informuje Polsatnews, zawiadomienie zostało skierowane do prokuratury Warszawa-Śródmieście i dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 256 Kodeksu karnego (nawoływania do nienawiści) oraz art 257 (publicznego znieważenie grupy ludności).

Art. 256 stanowi, że "kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Natomiast art. 257 stanowi, że "kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Sądy i trybunały
Czy to koniec głodzenia KRS i TK?
Podatki
Skarbówka przywróci termin na zgłoszenie rodzinnego spadku lub darowizny
Prawnicy
Ewa Wrzosek: Adama Bodnara i mnie poróżniły priorytety
Spadki i darowizny
Jeśli opiekowała się siostrą, to nie można jej odebrać zachowku. Wyrok SN
Sądy i trybunały
SN wyjątkowo nierychliwy. Orzeczenie zapadło po... 57 latach
Reklama
Reklama