Reklama

SN odpowie, na ile można kłamać, by się bronić w sądzie

Na ile świadek może mijać się z prawdę, by nie ponieść kary? Na to pytanie odpowie Sąd Najwyższy w powiększonym składzie.

Aktualizacja: 12.10.2021 10:22 Publikacja: 12.10.2021 07:11

SN odpowie, na ile można kłamać, by się bronić w sądzie

Foto: Adobe Stock

Siedmiu sędziów Izby Karnej Sądu Najwyższego będzie musiało odpowiedzieć na pytanie w sprawie odpowiedzialności świadka, który staje przed sądem. Konkretnie chodzi o odpowiedź na pytanie: czy prawo do obrony określone w art. 42 Konstytucji RP dopuszcza możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności karnej za przestępstwo określone w art. 233 § 1a kodeksu karnego przesłuchiwanego w charakterze świadka sprawcy czynu zabronionego, który w obawie przed grożącą mu odpowiedzialnością karną złożył fałszywe zeznanie? Na to pytanie odpowie Sąd Najwyższy w siedmioosobowym składzie.

Rzecznik praw obywatelskich uważa, że karanie świadka za zeznanie nieprawdy z obawy przed grożącymi mu zarzutami jest niezgodne ze standardami prawa do obrony wynikającymi z Konstytucji RP oraz prawa międzynarodowego i europejskiego.

Czytaj więcej

Potencjalny podejrzany nie może już kłamać

To było stanowisko RPO dla Trybunału Konstytucyjnego, który badał pytanie prawne sądu w takiej właśnie sprawie.

Rosnącą liczbę spraw widać nie tylko w sądach, ale także na etapie spraw wszczynanych przez policję. W 2019 r. stwierdzono tam 2,5 tys. spraw o fałszywe zeznania. Rok później odnotowano ich 2,6 tys. Wygląda więc na to, że ci, którzy kłamią przed sądem, nie przestraszyli się surowych kar.

Reklama
Reklama

To nie wynika z odwagi – uważają karniści. Jeśli chodzi o świadków, powodem mijania się z prawdą, ich zdaniem, jest strach.

Artykuł 233 § 1a kodeksu karnego przewiduje karę do ośmiu lat pozbawienia wolności dla świadka zeznającego nieprawdę z obawy przed odpowiedzialnością karną.

Jedną z podstawowych wartości procesu karnego jest zakaz zmuszania jakiejkolwiek osoby do samooskarżania, a przez to zagwarantowanie jej pełnego korzystania z konstytucyjnego prawa do obrony. Dziś po dodaniu art. 233 § 1a kodeksu karnego świadek składający zeznania znajduje się więc w sytuacji, w której – jeśli obawia się, że złożone przez niego zeznania mogą narazić go na odpowiedzialność karną – musi odmówić odpowiedzi na pytanie lub pominąć daną okoliczność na etapie zeznań spontanicznych. Jeśli zdecyduje się jednak zeznawać, musi mówić prawdę – w przeciwnym wypadku narazi się na odpowiedzialność karną.

Tym samym zdezaktualizował się pogląd Sądu Najwyższego z uchwały z 20 września 2007 r. (I KZP 26/07). Sąd Najwyższy wskazał wtedy, że nie popełnia przestępstwa fałszywych zeznań (art. 233 § 1 kodeksu karnego) ten, kto umyślnie składa nieprawdziwe zeznania dotyczące okoliczności mających znaczenie dla realizacji jego prawa do obrony, a zatem także dotyczące potencjalnie grożącej mu odpowiedzialności karnej.

Sygnatura akt: I KZP 5/21

Czytaj więcej

Kiedy karanie świadka w sprawie karnej za składanie fałszywych zeznań jest sprzecze z konstytucją - pytanie prawne do TK
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama