Czy Polskę stać na promocję produktów made in Poland czy made in EU oraz prawo fundacji rodzinnych - debata

O prawie fundacji rodzinnych i o tym, czy stać nas na promocję produktów made in Poland czy made in EU, debatowano w weekend w Warszawie.

Aktualizacja: 28.10.2019 08:12 Publikacja: 28.10.2019 07:44

Czy Polskę stać na promocję produktów made in Poland czy made in EU oraz prawo fundacji rodzinnych - debata

Foto: AdobeStock

Brak znanych na świecie polskich marek to jedna z przeszkód w podbijaniu zagranicznych rynków i budowie marki made in Poland. Jednym ze sposobów ich wypromowania jest zrzeszanie się firm rodzinnych nie tylko w branżowych organizacjach, ale też przez fuzje i przejęcia podmiotów zagranicznych – mówiono podczas 12. konferencji stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych, która zgromadziła 500 przedsiębiorców rodzinnych.

Krzysztof Domarecki, prezes Selena FM, mówił, że jego firma zawsze, gdy to możliwe, oznacza towary znakiem made in Poland, choć inni wskazywali, że made in EU bywa wciąż lepszą promocją.

Czytaj także: 25 lat budowania spożywczej potęgi

Jan Kolański, prezes Colian Holding, jako najważniejsze w promowaniu się polskich marek na rynkach zagranicznych wskazał specjalizację, uzyskanie konkurencyjnego wysokiego poziomu i zaufania w wąskich dziedzinach.

Jerzy Śledziewski, wiceprezes BNP Paribas Bank Polska, mówił, że polska branża bankowa jest wysoko ceniona w UE i nasz rodzimy biznes może bez kompleksów wchodzić na zachodnie rynki ze swymi produktami.

Jeden z panelistów wspomniał o przedsiębiorcy, który dopiero na trzecich targach w Chinach sprzedał jajka – produkt, którym wcześniej nie handlował.

Wniosek: trzeba poznawać obce rynki i samemu dać się poznać. A rezerwy są wielkie: w Polsce 17 tys. firm eksportuje, a w Niemczech 300 tys.

W kolejnym panelu przedstawiciele Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii zaprezentowali wyniki konsultacji społecznych zatytułowane: „Zielona Księga. Fundacja Rodzinna", czyli założenia nowego narzędzia dziedziczenia spółek kapitałowych, bo dla firm indywidualnych już wprowadzono zarząd sukcesyjny sprawdzający się praktyce.

Tomasz Budziak, wiceprezes Inicjatywy Firm Rodzinnych, zaprezentował uwagi stowarzyszenia do tego projektu. Po pierwsze, aby to była nowa ustawa, a nie nowela k.s.h. czy ustawy o fundacjach, gdyż ta druga dotyczy fundacji pro bono, a fundacje rodzinne takimi mogą być, ale równie ważnym, jeśli nie głównym, ich celem jest alimentacja rodziny przedsiębiorcy, który fundację ustanawia. Po drugie, aby zostały odpowiednio uregulowane kwestie podatkowe, by fundatorzy nie płacili podwójnie fiskusowi.

Brak znanych na świecie polskich marek to jedna z przeszkód w podbijaniu zagranicznych rynków i budowie marki made in Poland. Jednym ze sposobów ich wypromowania jest zrzeszanie się firm rodzinnych nie tylko w branżowych organizacjach, ale też przez fuzje i przejęcia podmiotów zagranicznych – mówiono podczas 12. konferencji stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych, która zgromadziła 500 przedsiębiorców rodzinnych.

Krzysztof Domarecki, prezes Selena FM, mówił, że jego firma zawsze, gdy to możliwe, oznacza towary znakiem made in Poland, choć inni wskazywali, że made in EU bywa wciąż lepszą promocją.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO