Reklama

Rolnik dostanie świadczenie pielęgnacyjne, gdy nie uprawia hektarów

Rolnik nie może pobierać świadczenia pielęgnacyjnego na niepełnosprawne dziecko, ale tylko wtedy, gdy prowadzi gospodarstwo rolne lub w inny sposób czerpie korzyści finansowe z posiadanej ziemi

Publikacja: 15.07.2014 16:50

Rolnik dostanie świadczenie pielęgnacyjne, gdy nie uprawia hektarów

Foto: www.sxc.hu

To teza wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 12 czerwca 2014 r. (sygn. akt II SA/Bk 176/14).

Sprawa dotyczyła pani P., która wystąpiła do ośrodka pomocy społecznej o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu opieki nad niepełnosprawną córką. Decyzja była odmowna, gdyż – jak wskazał kierownik MOPS – pani P. jest posiadaczką gruntów rolnych o powierzchni 2,42 ha, w tym 0,4625 ha przeliczeniowego. Tymczasem w uchwale siedmiu sędziów z 11 grudnia 2012r. (sygn. I OPS 5/12) NSA orzekł, że prowadzenie gospodarstwa rolnego przez rolnika stanowi negatywną przesłankę do przyznania świadczenia pielęgnacyjnego.

Wystarczy posiadać

Jak MOPS doszedł do tego, że pani P. jest rolnikiem i prowadzi gospodarstwo rolne? Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniu społecznym rolników rolnikiem jest posiadacz gospodarstwa rolnego. Natomiast dla ustalenia co należy rozumieć pod pojęciem gospodarstwa rolnego ustawa o świadczeniach rodzinnych odsyła do przepisów o podatku rolnym. Wymagają one jedynie odpowiedniego sklasyfikowania gruntów i powierzchni przekraczającej 1 ha lub 1 ha przeliczeniowy oraz prowadzenia na gruntach działalności rolniczej. Zdaniem kierownika MOPS pani P. jest rolnikiem, gdyż spełnia te przesłanki. Fakt, że nie podlega rolniczemu ubezpieczeniu emerytalno – rentowemu, nie oznacza, że nie jest rolnikiem w rozumieniu ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.

W odwołaniu do SKO pani P. podnosiła, że nie odnosi żadnych korzyści z faktu posiadania gruntów rolnych. Dostała je w darowiźnie od matki za rentę, ale nie wykonuje na nich żadnych prac rolniczych, bo nie ma na to czasu – grunty są oddalone o 23 km od jej miejsca zamieszkania, a ona musi stale opiekować się córką. W efekcie hektary uprawia wujek.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło jednak – powołując się na wspomnianą uchwałę NSA - że sam fakt posiadania gospodarstwa rolnego pozbawia rolnika prawa do świadczenia pielęgnacyjnego.

Reklama
Reklama

Orzeczenia nie można odrywać od realiów sprawy

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uznał jednak, że uchwała NSA z 11 grudnia 2012 r. w ogóle nie ma zastosowania w tej sprawie, bo zapadła na tle zupełnie innego stanu faktycznego niż realia sprawy pani P. Uchwała dotyczyła rolnika, dla którego praca na roli była jedynym źródłem utrzymania rodziny, a posiadane gospodarstwo rolne dawało podstawę do objęcia obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalno – rentowym w KRUS. Natomiast pani P. można co najwyżej przypisać status rolnika posiadającego gospodarstwo rolne rozumiane jako obszar gruntów rolnych, ale bez przymiotu jego "prowadzenia".

- Uchwała NSA nie może być odczytywana w oderwaniu od realiów sprawy, na tle których została podjęta. Negatywna przesłanka przyznania rolnikowi świadczenia pielęgnacyjnego odnosi się wyłącznie do rolnika prowadzącego gospodarstwo rolne – stwierdził sąd.

Praca na ziemi wyklucza prawo do świadczenia

Dodał, że w uzasadnieniu uchwały NSA wyjaśnione zostało, na czym polega prowadzenie działalności rolniczej. Chodzi o podejmowanie działań koniecznych dla prowadzenia gospodarstwa rolnego tj. wykonywanie pracy w tym gospodarstwie lub wykonywanie innych zwykłych czynności związanych z prowadzeniem takiej działalności. Przy czym czynności te  nie muszą mieć charakteru pracy fizycznej. Mogą polegać także na zarządzaniu gospodarstwem, przybierającym jednak charakter zawodowy, stały, osobisty i realizujący interesy posiadacza gospodarstwa.

Jak podkreślił NSA, prowadzenie gospodarstwa rolnego to stała i osobista działalność rolnika, mająca charakter zarówno wykonywania pracy lub innych zwykłych czynności związanych z jego prowadzeniem, jak i zarządzanie gospodarstwem. Wywiódł, że wyłącznie praca gospodarstwie rolnym i zarządzanie nim jest formą aktywności zawodowej rolnika uprawianą dla celów zarobkowych, która wyklucza możliwość uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego.

- Samo posiadanie gruntów rolnych o powierzchni zbyt małej, by objąć posiadacza rolniczym obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym, z którym to posiadaniem nie wiąże się ani faktyczne uprawianie gruntów, ani też zarządzanie nimi i czerpanie korzyści finansowych, nie pozbawia rolnika uprawnienia do uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego – uznał WSA w Białymstoku.

To teza wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 12 czerwca 2014 r. (sygn. akt II SA/Bk 176/14).

Sprawa dotyczyła pani P., która wystąpiła do ośrodka pomocy społecznej o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu opieki nad niepełnosprawną córką. Decyzja była odmowna, gdyż – jak wskazał kierownik MOPS – pani P. jest posiadaczką gruntów rolnych o powierzchni 2,42 ha, w tym 0,4625 ha przeliczeniowego. Tymczasem w uchwale siedmiu sędziów z 11 grudnia 2012r. (sygn. I OPS 5/12) NSA orzekł, że prowadzenie gospodarstwa rolnego przez rolnika stanowi negatywną przesłankę do przyznania świadczenia pielęgnacyjnego.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama