Aktualizacja: 03.08.2017 18:28 Publikacja: 03.08.2017 18:28
Anna Wojda
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Doradcy emerytalni ZUS, którzy mają pomóc w podjęciu decyzji, kiedy najlepiej przejść na świadczenie, nie przekonają Polaków do dalszej pracy. Zwłaszcza tych, którzy mało zarabiają i otrzymają niskie emerytury. Dla nich rachunek jest prosty: wezmą pieniądze z ZUS i nadal będą pracować. Pewnie już nie na etacie, lecz umowie o dzieło lub zleceniu. Szef nie da im też zarobić tyle co poprzednio, bo przecież dostaną emeryturę. Ale pozwoli do niej dorobić. Z zyskiem dla wszystkich: emeryt finalnie będzie miał więcej pieniędzy, a ani on, ani jego szef nie zapłacą od nowej umowy składek na ubezpieczenia społeczne.
Już w kwietniu 2025 roku ZUS ponownie wypłaci milionom seniorów 13. emeryturę. Świadczenie przysługuje większości emerytów i rencistów, jednak część osób nie jest do niego uprawniona, a niektórzy mogą stracić do niego prawo. Kto nie otrzyma trzynastej emerytury i dlaczego?
Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek dane o wynagrodzeniach w 2024 r. To, jaką podwyżkę od marca dostaną miliony emerytów i rencistów zależy od m.in. od realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2024 r.
Wspólnota mieszkaniowa ma prawo bronić interesów jej członków, a sąd cywilny kontrolować transakcje syndyka – orzekł Sąd Najwyższy.
Renta wdowia, czyli zbieg świadczeń, wzbudza duże zainteresowanie. Wielu seniorów zdecydowało się już na złożenie wniosku – głównie osobiście w placówkach ZUS-u. Problemem są jednak pojawiające się błędy. Na co zwrócić szczególną uwagę?
Sąd Rejonowy w Rybniku orzekł, że ZUS nie może odmówić wypłaty zasiłku chorobowego mężczyźnie, który na zwolnieniu lekarskim wyjechał do ośrodka leczenia traumy i stresu oraz praktyki medytacji w Meksyku. W Polsce bowiem prześladowała go żona.
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Osoby, które w 2024 roku pobierały wcześniejszą emeryturę lub rentę oraz dorabiały do swojego świadczenia, powinny poinformować ZUS o dodatkowych przychodach. Mają na to czas do końca lutego.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
Projekty nowelizacji mających wprowadzić tzw. ślepe pozwy zostały fatalnie napisane. To jednak nie powód, by wyrzucić je do kosza. Bo sama idea jest słuszna.
W polityce przestaliśmy być wyborcami i staliśmy się kibicami. Ta polaryzacja przeniosła się do sądów.
Nie można przyjąć regulacji niejednoznacznie oceniającej skutki naruszenia praworządności, a jednocześnie wydłużającej niezasadnie czas odbudowy systemu. Ze szkodą dla wszystkich.
W sprawie toczącej się w Hajnówce sąd nad aktywistami powinien być zamieniony w sąd nad prokuratorami. Bo to oni kompromitują państwo.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas