Reklama
Rozwiń
Reklama

Ewa Szadkowska: A zatem wojna na całego

Ostatnie decyzje prezydenta Karola Nawrockiego pokazują, że na jakikolwiek kompromis w sprawie sądów nie ma szans.

Publikacja: 19.11.2025 06:00

Ostatnie decyzje prezydenta Karola Nawrockiego pokazują, że na jakikolwiek kompromis w sprawie sądów

Ostatnie decyzje prezydenta Karola Nawrockiego pokazują, że na jakikolwiek kompromis w sprawie sądów nie ma szans.

Foto: Adobe Stock

Przyznam, że wykazałam się dużą naiwnością. Dopuszczałam do siebie myśl, że nowy prezydent wybije się na niepodległość, pokaże, że nie jest zakładnikiem swojego środowiska politycznego, wyczyści zalegające w szufladach Pałacu Prezydenckiego sprawy odziedziczone po Andrzeju Dudzie, a potem pomyśli o kompromisie, który pozwoli uspokoić sytuację w wymiarze sprawiedliwości. Już nawet nie mówię „przywrócić praworządność”, bo to określenie działa na wielu ludzi kojarzonych z poprzednim obozem władzy jak płachta na byka. Wedle ich słownika działania, które mają rozwiązać systemowy problem wadliwości powołań części sędziów, skutkujący niejednokrotnie uchylaniem ich wyroków, to nic innego jak „próba przejęcia sądów”.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Totalna wojna na górze, czyli Donald Tusk kontra Karol Nawrocki

Sądy. Czy jest szansa na kompromis między prezydentem i rządem?

Liczyłam, że projektem, który Karol Nawrocki podda głębszej refleksji, będą propozycje zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa, której kadencja za kilka miesięcy upływa i której nowy skład i tak trzeba będzie wyłonić, a zrobi to obecna parlamentarna większość.

Myliłam się. Ubiegłotygodniowa decyzja prezydenta o zablokowaniu nominacji 46 sędziów, a w zasadzie w dużej mierze niedoszłych… neosędziów – bo chodzi o osoby, które nie miały oporów, by ubiegać się o awans przed neo-KRS – oznacza, że o żadnym porozumieniu nie może być mowy. Szykuje się wojna totalna.

Zapraszam do lektury najnowszego wydania Tygodnika Prawników. A w nim m.in. recepta profesora Marka Safjana na wydobycie się z zapaści rządów prawa.

Reklama
Reklama

Może prezydent Nawrocki przynajmniej ją przeczyta?

Czytaj więcej

Prof. Marek Safjan: Jak wydobyć się z zapaści państwa prawa?

Przyznam, że wykazałam się dużą naiwnością. Dopuszczałam do siebie myśl, że nowy prezydent wybije się na niepodległość, pokaże, że nie jest zakładnikiem swojego środowiska politycznego, wyczyści zalegające w szufladach Pałacu Prezydenckiego sprawy odziedziczone po Andrzeju Dudzie, a potem pomyśli o kompromisie, który pozwoli uspokoić sytuację w wymiarze sprawiedliwości. Już nawet nie mówię „przywrócić praworządność”, bo to określenie działa na wielu ludzi kojarzonych z poprzednim obozem władzy jak płachta na byka. Wedle ich słownika działania, które mają rozwiązać systemowy problem wadliwości powołań części sędziów, skutkujący niejednokrotnie uchylaniem ich wyroków, to nic innego jak „próba przejęcia sądów”.

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Rzecz o prawie
Katarzyna Krzyżanowska: Uniknijmy déjà vu w Trybunale Konstytucyjnym
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: O rozbrajaniu betonu
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komornik sądowy - zawód (zawiedzionego) zaufania
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Nietykalność parlamentarzystów to kluczowy immunitet
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Rażąca prędkość, rażąca niekonstytucyjność
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama