Yoshimasa Hayashi, szef MSZ Japonii: Nadal będziemy sojusznikami Ukrainy

Zbrodnicze działanie Rosji, jakim jest inwazja na Ukrainę, zachwiało posadami porządku światowego, będącego owocem wielu lat ciężkiej pracy i wyrzeczeń ze strony społeczności międzynarodowej – mówi Yoshimasa Hayashi, szef MSZ Japonii.

Publikacja: 08.09.2023 03:00

Yoshimasa Hayashi, szef MSZ Japonii

Yoshimasa Hayashi, szef MSZ Japonii

Foto: AFP

Na początku sierpnia po raz pierwszy premier Japonii i prezydent Korei Południowej wzięli udział w Camp David w dwustronnym spotkaniu organizowanym przez prezydenta Bidena. Zagrożenie ze strony Chin i Korei Północnej jest na tyle duże, że może skłonić Japonię do zmiany polityki historycznej i dalej idącego rozliczenia się z latami okupacji Półwyspu Koreańskiego?

Jeśli mówimy o historii, to chciałbym opowiedzieć o pewnym symbolicznym wydarzeniu. Przy okazji majowego szczytu G7 w Hiroszimie premier Japonii Fumio Kishida wraz z prezydentem Republiki Korei Yoon Suk-yeolem złożyli kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym koreańskie ofiary bomby atomowej. Ja również byłem przy tym obecny. Gest ten jest ważny zarówno dla relacji japońsko-koreańskich, jak i w kontekście intencji pokoju na świecie.

Pozostało 91% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Nie będzie litości dla oprawców z reżimu Asada
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Donald Trump Człowiekiem Roku magazynu „Time”
Polityka
Donald Tusk po spotkaniu z Emmanuelem Macronem: To wyborcy będą wybierali prezydentów, a nie Putin
Polityka
Europejczycy za nowym otwarciem brytyjsko-unijnym. Pod wpływem Trumpa i Putina
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Prezydent Korei Płd. przerywa milczenie. Tłumaczy, dlaczego wprowadził stan wojenny