Będą nowe uproszczenia w podatkach

Za nieruchomość zapłaci leasingobiorca, będą większe szanse na ryczałt, spadnie VAT na ubranka.

Publikacja: 10.07.2023 03:13

Będą nowe uproszczenia w podatkach

Foto: Adobe Stock

Ograniczenie biurokratycznych obowiązków ma ten skutek, że zmniejszają się koszty prowadzenia biznesu i prostsze staje się życie obywateli. Takie jest uzasadnienie przepisów przygotowanych przez sejmową Komisję do spraw Deregulacji. Są w nich też zmiany podatkowe.

Pierwsza to uproszczenie spraw załatwianych u notariusza. Z ustawy o podatku od spadków i darowizn wynika, że przy umowie sprzedaży niektórych rzeczy bądź praw, która jest zawierana w formie aktu notarialnego, potrzebne jest zaświadczenie z urzędu skarbowego. Przykładowo potwierdzające, że nabycie nieruchomości w darowiźnie było zwolnione z podatku.

Fiskus już wie

Tego obowiązku nie będzie, jeśli zbywane rzeczy lub prawa zostały nabyte na podstawie umowy zawartej w formie aktu notarialnego. Skarbówka o takich umowach wie, bo notariusze przekazują jej informacje. Zbędne jest więc angażowanie czasu obywateli do wyciągania z urzędów dodatkowego zaświadczenia.

Druga zmiana to podatek od nieruchomości przy umowie leasingu (czyli ustawa o podatkach i opłatach lokalnych). Z projektu wynika, że zobowiązany do jego uiszczenia będzie leasingobiorca. Obecnie jest leasingodawca i powoduje to wiele problemów praktycznych, np. w razie sporu z fiskusem. Pełną wiedzę o stanie nieruchomości i o tym, jaki ma wpływ na aspekty podatkowe, posiada bowiem korzystający. Ponieważ danina jest przerzucana na niego przez właściciela, leasingobiorcy zależy, żeby była jak najniższa. Z kolei leasingodawca chce uniknąć konfliktu ze skarbówką i godzi się na jej propozycje.

Interesy stron umowy są więc sprzeczne. Dlatego lepiej będzie, jeśli podatnikiem zostanie leasingobiorca – twierdzą autorzy projektu. To on będzie deklarował podstawę opodatkowania i polemizował z fiskusem.

Projekt upraszcza też zasady składania informacji o nieruchomościach. Poza tym zwalnia z podatku schrony oraz ukrycia wpisane do urzędowej ewidencji (z wyjątkiem zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej).

Kolejna zmiana dotyczy ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników. Jej celem jest jednoznaczne określenie, że identyfikatorem podatkowym dla osoby prowadzącej tzw. działalność nieewidencjonowaną jest PESEL. Może też oczywiście wystąpić o NIP.

Nowelizacja podnosi limit przychodów dla ryczałtowców. W tej formie będą mogli się rozliczać przedsiębiorcy, którzy mają do 3 mln euro rocznie (obecnie 2 mln euro). Autorzy projektu wskazują, że podniesienie limitu daje szansę na stosowanie tej uproszczonej formy rozliczeń szerszej grupie przedsiębiorców.

Czytaj więcej

PCC: Pierwsze mieszkanie bez podatku. Na szóste wyższy

UE już się nie sprzeciwi

W ustawie deregulacyjnej znajdziemy też obniżkę stawki VAT z 23 do 5 proc. na odzież i obuwie dziecięce. W związku ze zmianami unijnych przepisów nie będzie to już kwestionowane przez organy Unii Europejskiej – zapewniają autorzy projektu.

Projekt został wniesiony do Sejmu i skierowany do konsultacji. Ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia. Część podatkowych zmian jest jednak zaplanowana dopiero na 2024 r.

Przypomnijmy, że większość przepisów poprzedniej ustawy deregulacyjnej obowiązuje od 12 maja.

Etap legislacyjny: przed pierwszym czytaniem w Sejmie

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Chojnacka & Łagowski

Projekt kolejnej ustawy deregulacyjnej to zbiór różnych, niepowiązanych ze sobą propozycji. W podatkach nie jest to wielka rewolucja, bardziej punktowe naprawianie mankamentów. Dobrze, że w końcu mamy konkret w sprawie obniżki VAT z 23 do 5 proc. na dziecięce ubrania i obuwie. Unia dała zielone światło już ponad rok temu i nie ma powodów, żeby zwlekać. Przydadzą się uproszczenia w podatku od spadków i darowizn oraz od nieruchomości. Dobrą zmianą jest też zwiększenie limitu przychodów dla ryczałtowców. Choć akurat nie to jest ostatnio ich głównym problemem. Największy kłopot mają z ustaleniem stawki podatku. Muszą występować o klasyfikację do urzędu statystycznego, a potem o interpretację do fiskusa. Trwa to ponad rok, a i tak nie ma gwarancji, że rozliczenie jest prawidłowe. Jeśli ustawodawca chce upraszczać, to powinien się przede wszystkim pochylić nad tą sprawą.

Ograniczenie biurokratycznych obowiązków ma ten skutek, że zmniejszają się koszty prowadzenia biznesu i prostsze staje się życie obywateli. Takie jest uzasadnienie przepisów przygotowanych przez sejmową Komisję do spraw Deregulacji. Są w nich też zmiany podatkowe.

Pierwsza to uproszczenie spraw załatwianych u notariusza. Z ustawy o podatku od spadków i darowizn wynika, że przy umowie sprzedaży niektórych rzeczy bądź praw, która jest zawierana w formie aktu notarialnego, potrzebne jest zaświadczenie z urzędu skarbowego. Przykładowo potwierdzające, że nabycie nieruchomości w darowiźnie było zwolnione z podatku.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?