Polskie przepisy umożliwiające odrzucenie wniosku o zwrot nadpłaty przedawnionego VAT nie naruszają unijnego prawa. Taka jest konkluzja wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie spółki Caterpillar Financial Services.
Chodzi o zasady rozliczania umów ubezpieczenia przedmiotu leasingu. Spór o VAT od takich usług toczył się w Polsce przez lata. Firmy leasingowe długo nie naliczały podatku od ubezpieczenia, a fiskus to akceptował. Potem jednak zmienił zdanie i stwierdził, że muszą stosować podstawową (obecnie 23 proc.) stawkę podatku.
Urzędy zaczęły seryjnie kontrolować firmy leasingowe i zmuszać je do naliczania zaległego VAT. Ciężko go było odzyskać od leasingobiorców, bo niechętnie godzili się na dopłaty. Rację fiskusowi przyznał też Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale siedmiu sędziów. Dopiero unijny Trybunał w wyroku z 17 stycznia 2013 r. (sprawa BGŻ Leasing, sygn. C-224/11) stwierdził, że ubezpieczenie leasingowanej rzeczy jest odrębną usługą i nie trzeba do niej doliczać 23 proc. VAT. Jest ona zwolniona z podatku.
Powołując się na to orzeczenie, spółka Caterpillar zwróciła się do skarbówki z wnioskiem o zwrot nadpłaty podatku. Podkreśliła, że VAT został zapłacony wskutek uchwały NSA i zawiadomienia skarbówki o zamiarze wszczęcia kontroli. Po wyroku Trybunału w sprawie C-224/11 okazało się, że jej usługi zostały opodatkowane niezgodnie z unijnym prawem.
Fiskus odmówił, argumentując, że zobowiązanie podatkowe już się przedawniło. Powołał się na art. 70 § 1 ordynacji podatkowej, zgodnie z którym zobowiązanie przedawnia się z upływem pięciu lat, licząc od końca roku, w którym upłynął termin płatności podatku.