„Proszę o pomoc, to jedyna szansa na szczęśliwe życie mojej córeczki" – ogłoszenia tej treści często pojawiają się na forach internetowych. Niektóre z nich nie mają nic wspólnego ze szczytnym celem. Kryją się za nimi zwykli oszuści, którzy próbują wyłudzić darowizny.
– Ktoś podszywa się pod naszą fundację i robi zbiórki w Internecie – mówi Patrycja Wróbel, prezes Fundacji „Dziecięca fantazja" zajmującej się spełnianiem marzeń nieuleczalnie chorych dzieci. – Opisuje np. przypadek dziewczynki z wadą serca i prosi o wpłaty na fałszywe konto.
– Na różnych forach internetowych pojawiło się ogłoszenie, w którym wykorzystano zdjęcie jednej z naszych podopiecznych i informacje o niej – opowiada Monika Urban z portalu Siepomaga.pl.
Fundacje przestrzegają przed wpłacaniem pieniędzy bez uprzedniego sprawdzenia, czy prośba o pomoc i numer rachunku są prawdziwe. Osoby, które kierują się odruchem serca, mogą stracić swoje oszczędności, ale na dodatek czekają je kłopoty z fiskusem.
Ministerstwo Finansów nie ma bowiem wątpliwości: osoby, które odliczyły od dochodu pieniądze wpłacone na fałszywe konto, powinny skorygować zeznanie podatkowe. Na taką darowiznę ulgi nie ma.