Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi określił w interpretacji kwestię dziedziczenia, gdy zmarły nie zdążył skorzystać z przysługującego mu zwolnienia z podatku. Z pytaniem w tej sprawie zwrócił się mężczyzna, który nabył spadek po ojcu zmarłym w styczniu 2014 r. Z kolei ojciec wnioskodawcy sam nabył nieruchomość w spadku po zmarłym w 2011 r. bracie (numer interpretacji IPTPB2/415- 399/14-4/KSM).
Sprzedał tę nieruchomość w 2013 r., a więc przed upływem pięciu lat od nabycia, a uzyskane pieniądze chciał przeznaczyć na własne cele mieszkaniowe (rozbudowę domu). Nie zdążył jednak złożyć deklaracje PIT-39, co było warunkiem skorzystania z ulgi mieszkaniowej. Wnioskodawca zapytał, czy jako spadkobierca może skorzystać z ulgi i złożyć PIT-39. Uzasadniał, że ojciec nabył prawo do ulgi za życia, a on jako jedyny następca prawny powinien je przejąć.
Dyrektor Izby uznał jednak stanowisko wnioskodawcy za nieprawidłowe. Przypomniał, że zgodnie z art. 104 § 1 ordynacji podatkowej, jeżeli zmarły był podatnikiem PIT, organ podatkowy informuje spadkobierców o wysokości dochodów spadkodawcy, podając równocześnie kwotę podatku do zapłacenia lub kwotę nadpłaty.
Obowiązek zapłaty PIT od dochodu ze sprzedaży nieruchomości przechodzi na spadkobierców. Spadkobiercy nie mogą jednak skorzystać z przysługującego zmarłemu zwolnienia określonego w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT, czyli ulgi mieszkaniowej. Ulga ta odnosiła się bowiem do własnych celów mieszkaniowych zmarłego, a nie jego syna. Prawo do ulgi nie jest dziedziczne, gdyż przysługuje wyłącznie podatnikowi, który spełni warunki do skorzystania z niego.
Spadkobierca nie ma obowiązku składania deklaracji PIT-39 za zmarłego ani tym bardziej w swoim imieniu. Jego odpowiedzialność będzie wynikać z decyzji doręczonej mu przez organ podatkowy.