[b]Sąd Okręgowy w Lublinie wydał w 3 kwietnia 2009 r.[/b] prawomocny wyrok w sprawie urologa oskarżonego o przyjmowanie korzyści majątkowych od pacjentów.
Dariusz S. padł ofiarą prowokacji skłóconego z nim adwokata. Prawnik w zemście za romans urologa z jego żoną wysłał do niego pacjentów z dowodami wdzięczności. Oprócz pieniędzy był to również alkohol. Za przyjęcie pieniędzy lekarz został skazany przez sąd rejonowy.
Za wzięcie alkoholu już nie. Sąd uznał, przyjęcie dwóch butelek koniaku i butelki wódki wartych w sumie ok. 100 zł nie było przestępstwem. Stwierdził, że zachowanie pacjentów było wynikiem potrzeby okazania wdzięczności za stosowaną przez oskarżonego opiekę i że jest to przejawem zakorzenionej w Polsce tradycji.
[srodtytul]Była apelacja[/srodtytul]
Zarówno prokuratura, jak i lekarz odwołali się od wyroku.