Dziś prokurator, kierując akt oskarżenia, może jednocześnie złożyć wniosek o skazanie bez rozprawy w trybie art. 335 § 2 kodeksu postępowania karnego tylko w odniesieniu do występków, czyli przestępstw zagrożonych karą do trzech lat pozbawienia wolności. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego w najnowszym projekcie nowelizacji k.p.k. proponuje rozszerzenie tej możliwości także na sprawy o zbrodnie (z wyjątkiem przestępstwa zagrożonego karą dożywotniego pozbawienia wolności).
– Zmiana ta jest z jednej strony wyrazem przekonania, że dotychczasowa praktyka stosowania tego trybu konsensualnego wykazała procesową przydatność, a prokuratorzy dokonują prawidłowej oceny sytuacji, w których skazanie bez rozprawy jest możliwe i uzasadnione, co pozwala na znacznie szybsze rozstrzygnięcie procesu w sposób zapewniający naprawienie pokrzywdzonemu szkody wyrządzonej przestępstwem – czytamy w uzasadnieniu projektu. Nie bez znaczenia, jak przyznają jego autorzy, była również tendencja do podwyższania kar w kodeksie karnym (silnie obecna w ustawodawstwie karnym ostatnich lat).
Czytaj więcej
Większa liczba postępowań karnych będzie, zamiast przed sądem, kończyć się dobrowolnym poddaniem...
Projekt opiera się na założeniu, że nawet w sprawach o zbrodnie okoliczności popełnienia przestępstwa i wina oskarżonego często nie budzą żadnych wątpliwości, oskarżony ich nie kwestionuje, co powoduje, że spór między stronami koncentruje się na sferze sankcji karnych, jakie powinien ponieść sprawca.
Oskarżeni chcą się poddać karze – najczęściej jak już jest za późno
– W sytuacji, gdy strony są gotowe uzgodnić propozycje kary i innych środków, jakie miałyby zostać wymierzone oskarżonemu, zwłaszcza jeśli nie sprzeciwia się temu pokrzywdzony, a warunki wniosku o skazanie zabezpieczają dostatecznie jego interesy, zaś sąd przedstawione propozycje oceni jako adekwatne i realizujące cele karania, nie sposób odrzucać możliwości wydania wyroku skazującego opartego na takim porozumieniu – argumentuje KKPK.