Reklama
Rozwiń

Celnik na umowie o pracę nie ma uprawnień funkcjonariusza

Dyrektor może przenieść celnika, członka korpusu służby cywilnej do innego urzędu, gdy straci do niego zaufanie

Aktualizacja: 02.09.2009 07:45 Publikacja: 02.09.2009 06:30

Celnik na umowie o pracę nie ma uprawnień funkcjonariusza

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Tak wynika z[b] wyroku Sądu Najwyższego z 2 lipca 2009 r. (sygn. II PK 316/08)[/b].

Problemy Tomasza C., pracownika urzędu celnego, zaczęły się, gdy odmówił wykonania ustnego polecenia przełożonego. Zastępca dyrektora polecił mu mianowicie rozszerzyć zakres kontroli w jednej ze spółek działających na terenie podległym urzędowi. Następnego dnia pracownik pismem do izby celnej, organu nadrzędnego dla urzędu, zakwestionował to polecenie. Uznał je za grę na zwłokę, groźną ze względu na ewentualne roszczenia kontrolowanej spółki, oraz przekroczenie terminu kontroli. Tomasz C. wystąpił więc o to, żeby polecenie zostało wystawione na piśmie lub żeby został zmieniony zespół kontrolujący spółkę. W odpowiedzi otrzymał pisemne polecenie wykonania rozszerzonej kontroli.

Kolejne zastrzeżenia przełożonych powstały na etapie przygotowywania protokołu pokontrolnego, w którym zabrakło ich zdaniem wyników tej dodatkowej kontroli. Pracownik otrzymał więc pouczenie o konsekwencjach niewykonania polecenia przełożonego z powołaniem na art. 48 starej ustawy o służbie cywilnej z 2006 r. (ten przepis został powtórzony w art. 77 nowej, obowiązującej od 24 marca 2009 r. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2596A7B95FAEC7B4FC733F1F8184C6A6?id=293420]ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej, DzU nr 227, poz. 1505[/link]). Pracownik przyspieszył jednak zakończenie kontroli i już tydzień później przygotował protokół, którego nie przedstawił do akceptacji naczelnikowi urzędu, ale od razu przesłał do kontrolowanej spółki.

Miesiąc później Tomasz C. dostał wypowiedzenie zmieniające, w wyniku którego został przeniesiony do urzędu w pobliskiej miejscowości. Pracownik odwołał się do sądu rejonowego, a ten uznał, że przeniesienie było zgodne z prawem. Zgodnie z art. 48 ustawy (w nowej art. 77) członek korpusu służby cywilnej jest obowiązany wykonywać polecenia służbowe przełożonych, a jeżeli jest przekonany, że polecenie jest niezgodne z prawem, to ma obowiązek na piśmie poinformować o tym przełożonego. W razie pisemnego powtórzenia polecenia powinien je wykonać.

Niezastosowanie się do polecenia jest możliwe tylko wtedy, gdyby konsekwencją jego wykonania miało być przestępstwo lub wykroczenie, co nie nastąpiło w tym przypadku. [b]Skoro pracownik trzykrotnie odmówił wykonania polecenia przełożonego, to naczelnik mógł uznać, że w interesie służby cywilnej leży przeniesienie go do urzędu w innej miejscowości. [/b] Sąd okręgowy, do którego trafiła ta sprawa, był innego zdania. Stwierdził bowiem, że w omawianej sprawie miała zastosowanie także ustawa o Służbie Celnej. W myśl tych przepisów w razie niewykonania polecenia służbowego przez celnika pracodawca musi przeprowadzić postępowanie dyscyplinarne, w wyniku którego może zastosować jedną z przewidzianych w tych przepisach kar. Nie może więc zmienić warunków pracy w trybie kodeksu pracy, jak to miało miejsce w tym przypadku.

Sąd Najwyższy, który zajął się tą sprawą na posiedzeniu niejawnym 2 lipca 2009 r., stwierdził, że skarga kasacyjna urzędu skarbowego jest uzasadniona. Zdaniem SN [b]rozstrzygające w sprawie Tomasza C. było to, że został zatrudniony na umowie o pracę, nie miała więc do niego zastosowania większość przepisów ustawy o Służbie Celnej, które są skierowane wyłącznie do funkcjonariuszy.[/b]

Tak wynika z[b] wyroku Sądu Najwyższego z 2 lipca 2009 r. (sygn. II PK 316/08)[/b].

Problemy Tomasza C., pracownika urzędu celnego, zaczęły się, gdy odmówił wykonania ustnego polecenia przełożonego. Zastępca dyrektora polecił mu mianowicie rozszerzyć zakres kontroli w jednej ze spółek działających na terenie podległym urzędowi. Następnego dnia pracownik pismem do izby celnej, organu nadrzędnego dla urzędu, zakwestionował to polecenie. Uznał je za grę na zwłokę, groźną ze względu na ewentualne roszczenia kontrolowanej spółki, oraz przekroczenie terminu kontroli. Tomasz C. wystąpił więc o to, żeby polecenie zostało wystawione na piśmie lub żeby został zmieniony zespół kontrolujący spółkę. W odpowiedzi otrzymał pisemne polecenie wykonania rozszerzonej kontroli.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Prawo w Polsce
Ponad pół tysiąca głosów na Nawrockiego przypisanych niesłusznie Trzaskowskiemu
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców