Aktualizacja: 05.05.2025 13:46 Publikacja: 07.06.2024 16:42
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Foto: PAP/Marcin Obara
Donald Tusk, mobilizując najwierniejszych z wiernych w marszu 4 czerwca, liczył na podobny efekt, jak w czerwcu 2023 roku, gdy na ulicach Warszawy zjawiło się rzeczywiście wielu ludzi. Tegoroczny marsz wyszedł co najwyżej średnio, nie było widać entuzjazmu sprzed roku, charyzma liderów PO jakby zniknęła, a frekwencja była niska. Czuć było zmęczenie materiału i przedłużający się maraton wyborczy. Jednak tylko PO stać było na takie szarpnięcie cuglami, aby w wyborach, które najmniej interesują wyborców, chociaż spróbować ich zmobilizować na tyle, na ile się da. Paliwem PO jest wciąż chęć rozliczenia poprzedniej władzy i to główny motor napędowy wyborców partii rządzącej.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
Właściwie dlaczego nie mówi się o tym, że Rosjanie organizują obozy koncentracyjne? Historia Wiktorii Roszczyny...
Żaden prezydent USA po 100 dniach na urzędzie nie miał tak złych notowań. Żaden też tak szybko nie zniechęcił do...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas