Aktualizacja: 11.01.2016 20:00 Publikacja: 11.01.2016 20:00
Foto: Fotorzepa, Malgorzata Pstrągowska
W odróżnieniu od najważniejszych banków centralnych świata NBP nie był dotąd zmuszony do zastosowania tzw. niekonwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej. Jak gdyby zazdroszcząc tym bankom, prof. Marek Belka postanowił, że przynajmniej jego wypowiedzi jako prezesa NBP powinny być coraz bardziej niekonwencjonalne. W normalnych, nudnych czasach byłyby one może nawet intelektualnie odświeżające. W nienormalnych i elektryzujących czasach „dobrej zmiany" wypowiedzi te stają się niebezpieczne.
W jednym z ostatnich wywiadów w TVN 24 sam zresztą przyznał, że za podobne wypowiedzi szefowa Fedu Janet Yellen „zostałaby ofuknięta". Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom prof. Marka Belki, warto go więc „ofuknąć", tym bardziej że zagrożenia dla właściwego umiejscowienia banku centralnego w porządku instytucjonalnym gospodarki rynkowej są w Polsce nieporównywalnie większe niż w Stanach Zjednoczonych.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas