Obowiązujące przepisy nie chronią przed bezdomnością i choć w teorii od lat nie ma eksmisji donikąd, to w praktyce – jest. Rzecznik praw obywatelskich i Krajowa Rada Komorników biją na alarm. Domagają się zmian w prawie.
Według rzecznika praw obywatelskich ustawa o ochronie praw lokatorów nie chroni wszystkich jednakowo. Co prawda zawiera długą listę osób, którym sąd powinien przyznać prawo do lokalu socjalnego w wyroku eksmisyjnym, ale tej ochronie nie podlegają właściciele lokali czy osoby, które zajmują mieszkanie bez tytułu prawnego. Wśród nich także są matki, dzieci i bezrobotni. I to oni ślą skargi przede wszystkim do rzecznika.
8665 eksmisji przeprowadzili w 2013 r. komornicy na terenie całej Polski
– Trafiają do nas skargi od niepełnosprawnych, matek z małymi dziećmi oraz lokatorów mieszkań w prywatnych kamienicach – mówi Kamila Dołowska, dyrektor Zespołu Prawa Cywilnego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. – Mają wyroki eksmisyjne nie ze swojej winy. Są po prostu biedni i nieporadni życiowo. Nie potrafią zatem skutecznie walczyć np. z bezprawną podwyżką czynszu lub właścicielem, który odzyskał kamienicę i chce szybko się ich pozbyć – tłumaczy.
Skarżący się rzecznikowi mają orzeczoną eksmisję bez prawa do lokalu socjalnego. Oznacza to, że powinni zamieszkać w pomieszczeniu tymczasowych. Od dwóch lat obowiązuje jednak przepis w kodeksie postępowania cywilnego przewidujący, że komornik wstrzymuje się wtedy z eksmisją na sześć miesięcy. W tym czasie występuje do gminy o dostarczenie pomieszczenia tymczasowego. Gdy pół roku mija, a gmina go nie przyznała, eksmisję się odwiesza. Eksmitowani są przeprowadzani do schroniska lub noclegowni.