W projektach rozporządzeń, które we wtorek ukazały się na stronie Rządowego Centrum Legislacji, zapewniono, że decyzja o podwyżce to odpowiedź na postulaty samych samorządów prawniczych.
Opłaty nie pokrywają realnych kosztów prowadzenia i organizacji aplikacji
Te bowiem od lat sygnalizują, że obecne kwoty pobierane przez przyszłych adwokatów, radców, notariuszy czy komorników przestały przystawać do wysokości rzeczywistych kosztów ich szkolenia. Wskazują, że płaca minimalna systematycznie wzrasta, a więc rosną też koszty pracy, dlatego prowadzenie aplikacji na odpowiednim poziomie – ale z obecnym budżetem – staje się coraz trudniejsze.
Czytaj więcej
Większość z wyników tegorocznych egzaminów prawniczych - adwokackiego i radcowskiego - do których...
Samorządy prawnicze z dziurami budżetowymi na szkolenia aplikantów
I tak samorząd komorniczy poinformował, że ubiegłoroczne wydatki poniesione na szkolenia już w ubiegłym roku przewyższyły wpływy i doprowadziły do ponad 12-tysięcznego deficytu. Z kolei koszt szkolenia jednego aplikanta – przyszłego notariusza na pierwszym, drugim i trzecim roku już w roku ubiegłym przewyższył kwotę 6,5 tys. zł; spowodowana tym dziura budżetowa to ponad 1,4 mln zł. Tyle samo pochłonęło szkolenie przyszłego radcy, jednak w tym samorządzie deficyt sięgnął już niemal 3,9 mln zł. Powstanie dziury budżetowej sygnalizuje też samorząd adwokacki. Wynosi ona niewiele ponad 400 tys. zł, jednak koszt wyszkolenia przyszłego specjalisty również wynosi już prawie 6 tys. zł.
Zgodnie z prawem, wysokość opłaty rocznej za aplikacje powiązana jest z minimalnym wynagrodzeniem za pracę – nie może być wyższa niż jego sześciokrotność. Obecnie płaca minimalna wynosi 4666 zł. Od 1 stycznia 2026 r. podskoczy natomiast do 4806 zł.