Spółdzielnia jest odpowiedzialna za deklaracje śmieciowe

Spółdzielnia mieszkaniowa, jako osoba prawna sprawująca zarząd nieruchomością wspólną, jest zobowiązana do przedstawienia deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami i dokonania opłaty – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie.

Publikacja: 23.09.2014 11:00

Spółdzielnia jest odpowiedzialna za deklaracje śmieciowe

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Burmistrz miasta wezwał spółdzielnię mieszkaniową do przedłożenia w terminie siedmiu dni, deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, dla wyszczególnionych nieruchomości pozostających pod jej zarządem. Z uwagi na brak reakcji, wszczął postępowania w sprawie określenia wysokości opłaty za okres od dnia 1 lipca 2013 roku dla poszczególnych nieruchomości i określił jej kwotę na ponad jedenaście tysięcy złotych.

Stwierdził, iż zgodnie z uchwałą w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia wysokości stawki tej opłaty, właściciele nieruchomości byli zobowiązani do 31 marca 2013 roku złożyć pierwszą deklarację w sprawie wysokości opłaty. Natomiast spółdzielnia z tego obowiązku się nie wywiązała, pomimo skierowania do niej licznych monitów.

Według ustaleń burmistrza, nieruchomości były w ubiegłym roku już zamieszkane, czego dowodzą stany wodomierzy podane przez przedsiębiorstwo wodociągowe. Urzędnik dodał, że do obliczenia opłat przyjęto ostatecznie liczbę osób wskazaną przez spółdzielnię. Zdaniem organu, to na spółdzielni ciążył obowiązek złożenia deklaracji oraz ponoszenia opłat za mieszkańców, ponieważ jako zarządca nieruchomości, przejęła ona obowiązki właścicieli nieruchomości stosownie do ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach.

Spółdzielnia nie zgodziła się z tym stanowiskiem. W odwołaniu złożonym do Samorządowego Kolegium Odwoławczego stwierdziła, że zobowiązanymi do składania deklaracji i wnoszenia opłat powinni być poszczególni mieszkańcy. Spółdzielnia nie jest właścicielem nieruchomości i nie sprawuje nad nimi zarządu w trybie ustawy o własności lokali, lecz ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, do której przepisy ustawy śmieciowej nie nawiązują. Dodała również, iż wadliwie w sprawie ustalono liczbę mieszkańców, ponieważ powołano się przy tym wyłącznie na informacje przekazane przez spółdzielnię, która nie jest jednak w stanie zweryfikować rzeczywistej ich liczby.

SKO podtrzymało stanowisko burmistrza. Stwierdziło, że w obecnym stanie prawnym, właściciele nieruchomości mają obowiązek złożyć organowi gminy deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i uiścić należną opłatę na zasadzie samoobliczenia. Jeżeli nieruchomość jest zabudowana budynkami wielolokalowymi, w których ustanowiono odrębną własność lokali, obowiązki właściciela nieruchomości obciążają osoby sprawujące zarząd nieruchomością wspólną, w rozumieniu przepisów ustawy o własności lokali. Natomiast w myśl ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, zarząd nieruchomościami wspólnymi, stanowiącymi współwłasność spółdzielni jest wykonywany przez spółdzielnię jak zarząd powierzony, choćby właściciele lokali nie byli członkami spółdzielni. Dlatego też, zdaniem Kolegium, spółdzielnię należy traktować jako zarządcę rzeczonych nieruchomości, na której ciążyły obowiązki deklaracyjne.

W złożonej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie skardze, spółdzielnia podniosła, że jej zarząd nad nieruchomością nie jest jest zarządem powierzonym. Nie zawierała również umowy z właścicielami wyodrębnionych lokali dających jej prawo władania tymi lokalami. Natomiast sporny obowiązek ma aktualnie charakter publicznoprawny, a nie prywatnoprawny.

 

WSA 27 sierpnia 2014 roku oddalił jej skargę. WSA był zdania, że tam gdzie jakikolwiek tytuł prawny do nieruchomości łączy się z członkostwem w określonej korporacji, typu spółdzielnia mieszkaniowa, wspólnota mieszkaniowa lub towarzystwo budownictwa społecznego, podmiotem zobowiązanym do złożenia deklaracji będzie zawsze jednostka organizacyjna lub osoba posiadająca nieruchomość w zarządzie, czyli m.in. spółdzielnia mieszkaniowa.

 

Sąd dodał, że spółdzielnia mieszkaniowa jest osobą prawną sprawującą zarząd nieruchomością wspólną. Po ustanowieniu na rzecz swoich członków lub innych osób odrębnej własności lokali na zasadach określonych w przepisach ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, odwołujących się w pewnych kwestiach do przepisów ustawy o własności lokali, spółdzielnia sprawuje zarząd nieruchomościami wspólnymi, taki jak zarząd powierzony, w rozumieniu przepisów o własności lokali (II SA/Rz 482/14).

 

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Burmistrz miasta wezwał spółdzielnię mieszkaniową do przedłożenia w terminie siedmiu dni, deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, dla wyszczególnionych nieruchomości pozostających pod jej zarządem. Z uwagi na brak reakcji, wszczął postępowania w sprawie określenia wysokości opłaty za okres od dnia 1 lipca 2013 roku dla poszczególnych nieruchomości i określił jej kwotę na ponad jedenaście tysięcy złotych.

Stwierdził, iż zgodnie z uchwałą w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia wysokości stawki tej opłaty, właściciele nieruchomości byli zobowiązani do 31 marca 2013 roku złożyć pierwszą deklarację w sprawie wysokości opłaty. Natomiast spółdzielnia z tego obowiązku się nie wywiązała, pomimo skierowania do niej licznych monitów.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów