Reklama
Rozwiń

Internet kluczem do zawodowego sukcesu

Rozmowa: Dominik Batorski, socjolog

Publikacja: 12.10.2011 01:15

Internet kluczem do zawodowego sukcesu

Foto: __Archiwum__

Red

Rz: W 2015 roku na rynek trafią 2 miliardy domowych cyfrowych gadżetów, z czego 1,6 mld będzie umożliwiało łączenie się z Internetem. Czy nasze życie towarzyskie stanie się bardziej wirtualne?

Dominik Batorski: Sądzę, że to nam nie grozi. Ostatni raport Diagnozy Społecznej prof. Janusza Czapińskiego pokazuje zupełnie inne zjawisko. Okazuje się, że osoby korzystające z sieci częściej chodzą do teatru czy kina, mają też więcej przyjaciół niż ci, którzy Internetu nie używają. Tymczasem w grupie badanych, którzy kiedyś surfowali, ale przestali to robić w ciągu minionych dwóch lat, liczba kontaktów towarzyskich radykalnie spadła. Odkryliśmy też, że w przeważającej części internauci porozumiewają się drogą elektroniczną z bliskimi, a nie szukają kolejnych znajomości – wyłącznie wirtualnych. Internet jest dla nich dodatkowym kanałem komunikacji. Tylko osoby uzależnione od Internetu, a więc stosunkowo mało liczna grupa, większość życia towarzyskiego prowadzą wyłącznie w sieci.

Stały kontakt z Internetem przynosi ludziom jakieś korzyści?

Efektem bywa wzrost zarobków i częstsze awanse. Zwłaszcza wśród tych, którzy traktują Internet instrumentalnie – jako narzędzie pracy. Takim osobom łatwiej jest też znaleźć nową pracę w przypadku utraty poprzedniej. Jednak nie oznacza to, że Internet jest panaceum na bezrobocie. Może być tylko pomocą, kluczem, a nie zupełnym rozwiązaniem problemu.

Do kogo skierowane są urządzenia łączące się z Internetem?

Korzystają z nich przede wszystkim młodsi, bo oni częściej używają Internetu – wśród ludzi do 50. roku życia w sieci surfuje 82 proc. Jednak tendencja na rynku skłania się w stronę tworzenia tzw. sieci rzeczy i inteligentnych sprzętów dla wszystkich, które będą się komunikowały ze sobą, np. lodówki, która będzie mierzyć temperaturę i sama ją zmniejszać czy informować nas, że kończy się masło, a nie takich, w których będzie wmontowany ekran, by przy wyjmowaniu mleka też zajrzeć na jakąś stronę.

Rz: W 2015 roku na rynek trafią 2 miliardy domowych cyfrowych gadżetów, z czego 1,6 mld będzie umożliwiało łączenie się z Internetem. Czy nasze życie towarzyskie stanie się bardziej wirtualne?

Dominik Batorski: Sądzę, że to nam nie grozi. Ostatni raport Diagnozy Społecznej prof. Janusza Czapińskiego pokazuje zupełnie inne zjawisko. Okazuje się, że osoby korzystające z sieci częściej chodzą do teatru czy kina, mają też więcej przyjaciół niż ci, którzy Internetu nie używają. Tymczasem w grupie badanych, którzy kiedyś surfowali, ale przestali to robić w ciągu minionych dwóch lat, liczba kontaktów towarzyskich radykalnie spadła. Odkryliśmy też, że w przeważającej części internauci porozumiewają się drogą elektroniczną z bliskimi, a nie szukają kolejnych znajomości – wyłącznie wirtualnych. Internet jest dla nich dodatkowym kanałem komunikacji. Tylko osoby uzależnione od Internetu, a więc stosunkowo mało liczna grupa, większość życia towarzyskiego prowadzą wyłącznie w sieci.

Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji
Media
Właściciel TVN dzieli się na dwie części. Co z polską telewizją?