Królowie show-biznesu

The Beatles, Dave Matthews Band i Radiohead byli najlepsi w Ameryce. Takie wnioski przynosi raport magazynu „Rolling Stone” oraz ankieta gwiazd i dziennikarzy typujących hitowe płyty minionej dekady.

Publikacja: 24.01.2010 00:01

„The Blueprint” - Jay-Z

„The Blueprint” - Jay-Z

Foto: materiały prasowe

[srodtytul]Goście poznańskiej Malty [/srodtytul]

Prestiżowy periodyk zaprosił do udziału w ankiecie m.in. Yoko Ono, Lenny’ego Kravitza, Missy Elliott, Kirka Hammetta (Metallica), Chrisa Martina (Coldplay), Will.i.am (Black Eyed Peas), muzyków Kings of Leon i znanych publicystów. Każdy zgłosił 25 tytułów najważniejszych, ich zdaniem, płyt. Pod kuratelą Ernst & Young podliczono wyniki. Zwyciężył album „Kid A” Radiohead.

Kiedy wszyscy spodziewali się kontynuacji płyty „OK Computer”, Anglicy rozpoczęli nowy etap współczesnej muzyki niezależnej. Stworzyli mroczne, transowe piosenki oparte na elektronicznym brzmieniu.

– „Kid A” było jak wielka gumka, którą wymazaliśmy przeszłość i zaczęliśmy wszystko od nowa – powiedział Thom Yorke. – Muzycznej ścieżki, którą poszliśmy, nie mogłem już nazwać rockiem.

Na płycie znalazły się m.in.: kompozycja „The National Anthem” zainspirowana twórczością King Crimson i „How to Desappear Completely”. W Ameryce płyta debiutowała na pierwszym miejscu „Billboardu” mimo że grupa odmówiła wydania promocyjnego singla.

Z innych kompaktów Radiohead w pierwszej pięćdziesiątce znalazły się jeszcze „Amnesiac” (25.) i „In Rainbows” (30.). Nam wypada się cieszyć, że w zeszłym roku gościliśmy zespół dekady na poznańskiej Malcie.

[srodtytul]Raperzy w drugiej linii [/srodtytul]

Drugie miejsce zajęło „Is This It” The Strokes. Nowojorski zespół sportretował młode pokolenie zagubione w wielkich światowych metropoliach. Był odbierany przez pryzmat ataku na World Trade Center. Osobiście patrzyłem na ten sukces z wielkim dystansem. Synowie wpływowych postaci z amerykańskiego show-biznesu nazbyt byli rozpieszczani przez amerykańskie media.

Trzecie miejsce zajął album „Yankee Hotel Foxtrot” Wilco, alternatywnej grupy o countrowych korzeniach. Po odrzuceniu przez wytwórnię Reprise zespół zdecydował się na promocję w sieci. Po sukcesie psychodelicznej kompozycji „Foxtrot” podpisał kontrakt z Warnerem i odniósł wielki sukces.

Czwarte miejsce zajął raper Jay-Z z „The Blueprint” opartym na klasycznych soulowych bitach. To najwyżej notowany czarny album w zestawieniu, co w porównaniu z popularnością hip-hopu w minionych latach musi zaskakiwać.

W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze dwa raperskie tytuły: „The Marschall Mathers LP” (7.) Eminema i „The College Dropout” (10.) Kanye Westa, który łącznie ma w zestawieniu trzy albumy.

Pierwszą piątkę zamyka „Elephant” The White Stripes Jacka White’a z najsłynniejszym utworem duetu „The Seven Nation Army” opartym na gitarowym riffie dekady. White’a uznano też za jednego z najbardziej wpływowych artystów ostatnich lat. A w pięćdziesiątce uplasowały się też piosenki z „White Blood Cells” (19.).

Zaskakuje ósma pozycja znakomitego „Modern Times” Boba Dylana, ale na 11. znalazł się drugi jego krążek – „Love and Theft”, natomiast bard jest jedynym artystą, który może się pochwalić pięćdziesięcioletnią karierą.

Dopiero na 13. miejscu znalazła się pierwsza z płyt U2 – „All That You Can’t Leave Behind”, co dla Bono może być nieprzyjemną niespodzianką. Najnowsze CD Irlandczyków „No Line on the Horizon” jest notowane na 36. pozycji.

Zawód może też odczuwać najważniejszy amerykański guru, czyli Bruce Springsteen, uplasowany na 15. miejscu z „The Rising”. Nie doceniono znaczenia Amy Winehouse, bo tak trzeba zinterpretować 20. miejsce jej bestsellerowego albumu „Back To Black”.

Mocną pozycję mają nagrania najbardziej oryginalnego czarnego duetu ostatnich lat OutKastu. Ich „Stankonia” jest 16., a „Speakerboxxx/The Love Below” – 34. Warto odnotować 17. miejsce „Sea Change” Becka, 21. pozycję „A Rush of Blood to the Head” Coldplay, 35. „Stories from the City. Stories from the Sea” PJ Harvey, 39. „Aha Shake Heartbreak” Kings of Leon i 41. „Whatever People Say I Am, That’s What I’m Not” Arctic Monkeys.

Nieporozumieniem jest brak w zestawieniu The Libertines. A także kompletne pominięcie zespołów grających cięższe odmiany rocka: Metalliki, Audioslave, Velvet Revolver, Pearl Jam, Limp Bizkit czy Linkin’ Park. Jedyny wyjątek to „Toxicity” System of a Down na 44. miejscu.

[srodtytul]Magia Liverpoolu [/srodtytul]

Gusty fanów były inne. W TOP 40 najczęściej kupowanych albumów pierwsze miejsce zajęli The Beatles z zestawem nieśmiertelnych hitów „1”. Amerykanie kupili 11,4 mln egzemplarzy. Na drugim jest „No Strings Atthached” boys-bandu ’N Sync, który pobił rekord sprzedaży w pierwszym tygodniu – 2,4 mln egz. Jako trzecie uplasowało się „Come Away With Me” (10,5 mln egz.) Nory Jones, laureatki pięciu Grammy.

Jeszcze inne było rozdanie na rynku koncertowym. Dla Polaków będzie to z pewnością szok. Czy słyszeliście o Dave Matthews Band? To największa gwiazda popu o countrowo-folkowych korzeniach. W ostatniej dekadzie wpływy z jego amerykańskich występów wyniosły 529 mln dolarów! W Ameryce grupa wyprzedziła nawet The Rolling Stones i U2.

[b][link=http://www.rollingstone.com/news/story/3124801/100_best_albums_of_the_decade/44]www.rollingstone.com[/link][/b]

[srodtytul]Goście poznańskiej Malty [/srodtytul]

Prestiżowy periodyk zaprosił do udziału w ankiecie m.in. Yoko Ono, Lenny’ego Kravitza, Missy Elliott, Kirka Hammetta (Metallica), Chrisa Martina (Coldplay), Will.i.am (Black Eyed Peas), muzyków Kings of Leon i znanych publicystów. Każdy zgłosił 25 tytułów najważniejszych, ich zdaniem, płyt. Pod kuratelą Ernst & Young podliczono wyniki. Zwyciężył album „Kid A” Radiohead.

Pozostało 91% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"