Reklama

Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków

Do „Rzeczpospolitej” zgłasza się coraz więcej artystów, uskarżających się na konkurs Krajowego Planu Odbudowy w kulturze. Zgłaszają argumenty ważne, godne refleksji, ale i takie, które Ministerstwo Kultury łatwo zbija.

Publikacja: 10.12.2025 08:29

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Wśród skarżących się jest Aleksandra Semeniuk, tancerka, choreografka. Poinformowała nas, że polscy artyści złożyli skargę do Komisji Europejskiej i zawiadomienie do OLAF, czyli Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych.

KPO i Bruksela

Aleksandra Semeniuk zwraca uwagę, że jest jedną z artystek, której wniosek znalazł się w puli 70 proc. odrzuconych. Spośród 4765 wniosków 924 aplikacjom została przyznana kwota 102 613 238 zł, czyli niespełna połowa puli, budżet programu KPO dla kultury wynosił bowiem 250 616 784 zł.

Semeniuk twierdzi: „Odrzucenie mojego wniosku jest niezgodne z prawem, ponieważ spełnia on wszystkie kryteria konkursu, tak jak wnioski moich kolegów i koleżanek z sektora kultury. Posiadamy spory materiał dowodowy (…) Konkurs prowadzono, pobierając od artystów weksle in blanco, choć z wcześniejszych wersji Addendum wynika, że transze dla Polski były wstrzymane, a inwestycja została wskazana do wygaszenia. Artyści działali w przeświadczeniu, że środki są zabezpieczone, podczas gdy państwo miało świadomość, że program zmierza do likwidacji”.

Artystka zgłasza również uwagi krytyczne wobec Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca (NIMiT), operatora programu.

„Co kluczowe: NIMiT (…) pobierał weksle i wysyłał decyzje już po tym, jak rząd zgłosił inwestycję do wygaszenia. W pierwotnym modelu przewidziano czterech operatorów, co miało gwarantować przejrzystość i równowagę kompetencyjną. Po zmianie rządu trzech operatorów wyłączono z procesu, pozostawiając w praktyce jednego, niepodlegającego skutecznej kontroli”.

Reklama
Reklama

Zawiadomienie do OLAF obejmuje:

  • manipulację danymi o popycie,
  • 77 proc. odrzuconych wniosków bez jawności,
  • ukrywanie składów komisji i konfliktów interesów,
  • pobieranie weksli in blanco,
  • zmiany regulaminu po terminie,
  • kontynuowanie czynności administracyjnych po wskazaniu inwestycji do wygaszenia.

KPO: absurdalne skomasowanie grantów

Artystka zwraca uwagę, że w konkursie jest 6 segmentów (muzyka, teatr, muzealnictwo, sztuki wizualne, taniec, kultura ludowa i tradycyjna), a według regulaminu można ubiegać się o 1 stypendium oraz złożyć maksymalnie 2 wnioski o grant w danym segmencie. Niektóre podmioty składały po 2 wnioski w każdym segmencie, nie zważając na profil własnej działalności.

Wskazuje, że Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Kreatywnego na siedem grantów otrzymała łącznie 1 348 000 zł. Z kolei Kazimierskie Stowarzyszenie Dobroczynne Pod Wezwaniem św. Anny 815 043,40 zł.

Semeniuk podkreśla, że sektor kultury po pandemii odnotował największy spadek wartości dodanej brutto – 63,3 proc. Jej zdaniem środki z KPO trafiły głównie do podmiotów powiązanych z NIMiT i osobami zasiadającymi w komitetach selekcyjnych.

Choreografka przedstawiła nam dodatkowo listę 15 osób, które w II Naborze KPO dla Kultury otrzymały stypendium, a jednocześnie znajdowały się lub znajdują w komitecie selekcyjnym i odwoławczym.

Reklama
Reklama

Moja skarga jest związana z samym regulaminem, a nie z indywidualnym odwołaniem, wynika z konieczności udowodnienia, że sam regulamin KPO dla kultury zawiera błędy prawne. Jest to oczywiście normalna skarga do WSA, ale ma znamiona procesu politycznego. Poza protokołem sędzia w mojej rozprawie do pełnomocniczki NIMiT powiedział: Czy pani nie widzi, że jest tu coś nie tak?

Piotr Krzyżanowski

KPO: wygrana w sądzie i znamiona procesu politycznego

Z kolei aplikujący do KPO Piotr Krzyżanowski jest inicjatorem złożenia skargi do WSA na regulamin KPO dla Kultury. Skargę prowadzi kancelaria Okolski i Partnerzy. Będzie to skarga wielu podmiotów.

– Wygrałem już proces przeciw KPO w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym – mówi nam Krzyżanowski. Wyrok dotyczący „odmowy objęcia wsparcia przedsięwzięcia” przez NIMiT brzmiał: „ocena przedsięwzięcia została przeprowadzona z naruszeniem prawa”. Wniosek WSA: przekazanie do ponownego rozpatrzenia.

– Moja skarga jest związana z samym regulaminem, a nie z indywidualnym odwołaniem, wynika z konieczności udowodnienia, że sam regulamin KPO dla kultury zawiera błędy prawne – mówi Piotr Krzyżanowski. – Jest to oczywiście normalna skarga do WSA, ale ma znamiona procesu politycznego. Poza protokołem sędzia w mojej rozprawie do pełnomocniczki NIMiT powiedział: Czy pani nie widzi, że jest tu coś nie tak?

Czytaj więcej

Internet z KPO mocno opóźniony? Gotowe tylko 25 proc. sieci

Krzyżanowski zwraca uwagę, że w przypadku KPO zdarzyła się rzecz kuriozalna, ponieważ eksperci merytoryczni mieli za zadanie ocenić poprawność formalną wniosku.

Reklama
Reklama

Nie tylko Piotr Krzyżanowski wskazuje, że absurdem było wprowadzenie zamiast kryterium punktowego w wyniku głosowania – konieczności uzyskania pozytywnej oceny trzech ekspertów.

Trzeba to nazwać współczesnym liberum veto. Wniosek może być znakomity, ale wystarczy jedna osoba, by go utrącić. To budzi podejrzenia o koteryjność.

Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Zespół Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego zwraca uwagę na następującą sytuację: „Wszystkie wnioski, które przeszły ocenę formalną, zostały zakwalifikowane do

dofinansowania. W konsekwencji na liście projektów ocenionych pozytywnie znalazły się także takie, które uzyskały mniej niż 11,67 punktu z 35 możliwych do zdobycia.

Choć jest to zgodne z zasadami programu, przewidującymi minimalny próg na poziomie 10 punktów, to w praktyce zdarza się rzadko, by dotacje przyznawano wnioskom ocenionym tak nisko”.

Reklama
Reklama

W innych programach nie miałyby po prostu szans. Można stwierdzić, że z powodów formalnych promowano to, co mierne i niegodne wsparcia. To najgorsza choroba biurokracji w sztuce.

Odpowiedź Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Piotr Jędrzejowski, zastępca dyrektora Centrum Informacyjnego MKiDN:

Wybór przedsięwzięć w ramach obu naborów KPO dla kultury był przejrzysty i bezstronny. Zasady ocen wniosków oraz kryteria tych ocen zostały określone w Regulaminach i podane do publicznej wiadomości. Przed drugim naborem przeprowadzono dodatkowe konsultacje środowiskowe z potencjalnymi wnioskodawcami – regulaminy zostały opublikowane po wprowadzeniu możliwych do uwzględnienia postulatów uczestników konsultacji. Do publicznej wiadomości podane są również składy Komitetu Selekcyjnego i Komitetu Odwoławczego: https://www.gov.pl/web/kultura/komitet-selekcyjny. Komitety te składają się z niezależnych ekspertów dobranych według kryteriów ustalonych z Komisją Europejską.

Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nigdy nie sugerowało, że „artyści nie potrafią pisać wniosków”

Piotr Jędrzejiwski, rzecznik MKiDN

Każdy wnioskodawca otrzymał informację dotyczącą przyznania lub odmowy przyznania wsparcia. Informacja odmowna wskazuje przyczyny nieprzyznania wsparcia. Każdy wnioskodawca mógł złożyć wniosek o ponowną ocenę swojego przedsięwzięcia. Lista złożonych wniosków – zarówno objętych, jak i nieobjętych wsparciem – w każdym naborze była jawna i publicznie dostępna.

Reklama
Reklama

Uporządkowania domagają się też tezy zawarte w przesłanych pytaniach.

Instytucją odpowiedzialną za realizację inwestycji A2.5.1 – KPO dla kultury – jest Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zgodnie z ustawą o zasadach prowadzenia polityki rozwoju minister może w drodze porozumienia powierzyć realizację inwestycji Jednostce Wspierającej. Ustawa, która obowiązuje w całym KPO (nie tylko KPO dla Kultury) określa zadania i wzajemne relacje pomiędzy Instytucją odpowiedzialną za realizację inwestycji (MKiDN), Instytucją Koordynującą KPO (MFiPR) i Jednostką Wspierającą. Obowiązki każdego z tych podmiotów są doprecyzowane w porozumieniach.

Kryteria Piotra Glińskiego?

Zgodnie z porozumieniem zawartym pomiędzy resortem kultury i Narodowym Instytutem Muzyki i Tańca, powierzającym realizację inwestycji A2.5.1 Jednostce Wspierającej, „Jednostka Wspierająca zobowiązuje się poddać kontrolom lub audytom w zakresie realizacji postanowień niniejszego Porozumienia, prowadzonym przez Instytucję Koordynującą (IK KPO), Instytucję Audytową, Komisję Europejską lub inne instytucje uprawnione do przeprowadzania kontroli na podstawie odrębnych przepisów lub upoważnień”.

Przedsięwzięć wskazanych do objęcia finansowaniem w projekcie KPO dla kultury nie dokonuje NIMiT, a eksperci z niezależnego Komitetu Selekcyjnego i Odwoławczego. Jednostka Wspierająca nie ma wpływu na ocenę wniosków. Eksperci reprezentują różne segmenty inwestycji: sztuki wizualne, teatr, muzyka, taniec, kultura ludowa i tradycyjna, muzealnictwo. Narodowy Instytut Muzyki i Tańca został wybrany jako Jednostka Wspierająca na podstawie wcześniejszych prognoz (kiedy obsługa Inwestycji była podzielona pomiędzy cztery instytucje), zgodnie z którymi do NIMiTu miało trafić najwięcej, bo 60 proc. wniosków.

Czytaj więcej

Marta Cienkowska, minister kultury: Mamy przełom w relacjach z Niemcami
Reklama
Reklama

Rolą Jednostki Wspierającej jest sfinansowanie przedsięwzięć spełniających kryteria i przyczyniających się do realizacji celu wsparcia. W ramach oceny wniosków zastosowano punktację oraz określono minimum punktów, które należy uzyskać, aby zostać objętym wsparciem – 10 punktów dla stypendiów, 30 punktów dla grantów. Każde przedsięwzięcie poddawane było trzystopniowej ocenie, według kryteriów formalnych, horyzontalnych i szczegółowych.

Kryteria te zostały zatwierdzone 27 marca 2023 r. przez ówczesnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Piotra Glińskiego. 30 marca 2023 r. kryteria zostały opublikowane na stronie internetowej ministerstwa. Punkty tzw. rankingujące, od których zależało miejsce na liście rankingującej, można było uzyskać w ocenie według kryteriów szczegółowych.

Restrykcyjne wymagania komisji KPO

Wymagania formalne są zerojedynkowe: wniosek albo je spełnia, albo nie. Wniosek, który nie spełnia jednego z wymagań formalnych, nie podlega dalszej ocenie i nie uzyskuje wsparcia. Dzieje się tak również w innych programach dotacyjnych, w tym we wszystkich Programach ministra. Podobnie rzecz się ma z kryteriami horyzontalnymi – projekt albo je spełnia, albo nie. Kryteria horyzontalne i zasady ich oceniania zostały określone w dokumencie „Horyzontalne zasady i kryteria wyboru przedsięwzięć dla Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności”, który obowiązuje wszystkie przedsięwzięcia wybierane do finansowania w ramach KPO. Kryteria zostały opracowane i przekazane przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (IK KPO), są to m.in.: zgodność ram czasowych przedsięwzięcia, potwierdzenie braku podwójnego finansowania, spójność wniosku z załącznikami, kwalifikowalność planowanych wydatków. Ze względu na zero-jedynkowy charakter kryteriów formalnych i horyzontalnych uznanie, że przedsięwzięcie spełnia te kryteria wymaga jednomyślności członków składu oceniającego. Kolejnym etapem oceny była ocena pod względem kryteriów szczegółowych, która miała charakter rankingujący. Liczba punktów przyznana przedsięwzięciu w ocenie kryteriów szczegółowych zależała od liczby punktów przyznanych przez każdego z ekspertów.

Czytaj więcej

Jacek Cieślak: Wiedeński konkurs Eurowizji już stał się areną wojny o Gazę

Duża część przedsięwzięć nie spełniła kryteriów formalnych lub horyzontalnych, zaś w drugim naborze wielu grantobiorców, którzy mogli wnioskować nawet o 200 000 zł, wnioskowało o kwoty wielokrotnie niższe. Spowodowało to oszczędności w programie, co wymagało jego rewizji – obniżenia alokacji i wybranych wskaźników. Po rewizji poziom alokacji w dalszym ciągu gwarantować będzie objęcie wsparciem wszystkich przedsięwzięć, które to wsparcie otrzymały.

Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nigdy nie sugerowało, że „artyści nie potrafią pisać wniosków”. Ministerstwo nigdy nie wnioskowało o likwidację inwestycji A2.5.1 (KPO dla kultury), nigdy nie otrzymało od MFiPR informacji, jakoby inwestycja miała być zlikwidowana czy „wygaszona”. Nie jest też prawdą, że „konkurs ogłoszono bez realnego zabezpieczenia finansowego, przerzucając ryzyko na obywateli”. Zarówno w momencie ogłoszenia konkursów, jak i przez cały czas ich realizacji (trwającej do dziś) istniało i istnieje zabezpieczenie finansowe przedsięwzięć wybranych do objęcia wsparciem. Weksle podpisywane były jako forma zabezpieczenia prawidłowego wykorzystania i rozliczenia środków finansowych przez granto- i stypendiobiorców. Podkreślam przy tej okazji, że kwestię weksla reguluje ustawa z dnia 6 grudnia 2006 r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju (art. 14lzh ust. 2 pkt 6).

Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Kultura
Nie żyje Frank Gehry. Legendarny architekt miał 96 lat
Kultura
Pomyśleć o tym, co nieoczywiste. Galeria sztuki afrykańskiej Omeny Mensah w Warszawie
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Patronat Rzeczpospolitej
Gwiazdy rozświetlają Kinotekę! Drugi dzień BNP Paribas Warsaw SerialCon za nami
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama