We wrześniu Szymon Hołownia zapowiedział, że rezygnuje z ubiegania się o dalsze przewodniczenie założonej przez siebie partii.
– Założyłem tę organizację, dałem jej wszystko, co mogłem i co umiałem, i dalej będę dawał w takim zakresie, w jakim będzie to konieczne. Ale rolą lidera jest też powiedzieć w pewnym momencie: przekazuję pałeczkę w sztafecie. Myślę, że ten moment nadszedł dla mnie i dla organizacji – mówił wówczas.
Zapowiedział, że nie wystartuje w styczniowych wyborach, choć zapewnił jednocześnie, że Polska 2050 „zawsze będzie miała szczególne miejsce” w jego sercu, jako „jedno z dzieci”, po fundacjach, które założył wcześniej.
Czytaj więcej
Nie ma powrotu do projektu Trzeciej Drogi. Polska 2050 zbyt wiele na współpracy z PSL straciła. M...
Międzynarodowe plany Szymona Hołowni
Decyzja Hołowni miała związek z jego staraniami o objęcie stanowiska Wysokiego Komisarza Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR).