Reklama

Ważne oświadczenie Szymona Hołowni. „To ten moment, ta chwila”

Podjąłem decyzję, że nie będę ubiegał się w styczniowych wyborach o funkcję przewodniczącego Polski 2050. Doszedłem do wniosku, że to jest ten moment, ta chwila, dwa lata przed wyborami - zadeklarował Szymon Hołownia podczas sobotniej konferencji prasowej po spotkaniu Rady Krajowej partii.

Aktualizacja: 27.09.2025 14:07 Publikacja: 27.09.2025 13:33

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Foto: PAP/Marcin Obara

Podczas konferencji Hołownia powiedział, że od stycznia nie będzie już stał na czele partii. – Założyłem tę organizację, dałem jej wszystko, co mogłem i co umiałem, i dalej będę dawał w takim zakresie, w jakim będzie to konieczne. Ale rolą lidera jest też powiedzieć w pewnym momencie „przekazuję pałeczkę w sztafecie”. Myślę, że ten moment nadszedł dla mnie i dla organizacji – mówił Hołownia.

Kto zostanie następcą Szymona Hołowni w Polsce 2050?

– Bardzo lubię szukać ludzi silniejszych i mądrzejszych od siebie, więc mam nadzieję, że moi koledzy i koleżanki wyłonią lidera, który w odpowiedzialny i sprawny sposób poprowadzi Polskę 2050 do zwycięstwa w 2027 r. – mówił. 

Czytaj więcej

Szymon Hołownia o głosowaniu ws. prezydenckiego projektu ustawy: To nie naruszenie koalicji

Hołownia zapewnił, że Polska 20250 „zawsze będzie miała szczególne miejsce” w jego sercu, jako „jedno z dzieci”, po fundacjach, które założył wcześniej. Zadeklarował, że dalej będzie członkiem partii. – Ja oczywiście nigdzie się nie wybieram. Będę służył radą, będę wspierał, będę pomagał, ruszę w Polskę rozmawiać z naszymi strukturami – stwierdził. 

Czytaj więcej

Donald Tusk: Jest mi przykro, że w sprawie CPK marszałek Szymon Hołownia stanął po stronie prezydenta
Reklama
Reklama

Hołownia zadeklarował, że nie zamierza wchodzić do rządu. - Była rozmowa o tym, żebym wszedł do rządu na stanowisko wicepremiera, przyznaję, ale to nie jest moja droga w polityce. Bardzo jasno to powiedziałem panu premierowi i mu podziękowałem za propozycję i rozmowy. Są różne typy polityków: ja jestem politykiem, który spełnia się w parlamencie, politykiem, który chce doprowadzić do tego, by sytuacja deeskalowała i szczyci się, że jest politykiem pokoju. I że nawet jeśli to się niektórym bardzo nie podoba, jest w stanie rozmawiać jednego dnia przyjaźnie z premierem Tuskiem i prezydentem Nawrockim. Ja inny nie będę. A rząd to jest zupełnie inny obszar działalności – powiedział Szymon Hołownia.

Szymon Hołownia zrezygnuje też z funkcji marszałka Sejmu

Zgodnie z umową koalicyjną Szymon Hołownia będzie marszałkiem Sejmu do 13 listopada 2025 r. Później ma zastąpić go na tym stanowisku współprzewodniczący Nowej Lewicy, obecny wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty.

Wcześniej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przekazała, że Rada Krajowa Polski 2050 podjęła uchwałę „jednogłośnie rekomendującą marszałka Szymona Hołownię na pozycję wicemarszałka Sejmu w momencie zgodnym z umową koalicyjną”. 

W wyborach w 2023 roku Polska 2050 startowała w koalicji z PSL jako komitet Trzecia Droga, łącznie zdobywając ponad 14 proc. głosów. Współpraca obu partii zakończyła się w czerwcu 2025 roku. Samodzielny start może okazać się ryzykowny, bo ostatnie sondaże rzadko wskazują na przekroczenie progu – zarówno w przypadku PSL, jak i Polski 2050.

Podczas konferencji Hołownia powiedział, że od stycznia nie będzie już stał na czele partii. – Założyłem tę organizację, dałem jej wszystko, co mogłem i co umiałem, i dalej będę dawał w takim zakresie, w jakim będzie to konieczne. Ale rolą lidera jest też powiedzieć w pewnym momencie „przekazuję pałeczkę w sztafecie”. Myślę, że ten moment nadszedł dla mnie i dla organizacji – mówił Hołownia.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sondaż IBRiS. Jak zmieniło się zaufanie Polaków do Karola Nawrockiego?
Polityka
Sondaż: Czy rząd powinien znaleźć innego kandydata na ambasadora w USA?
Polityka
Rzecznik MSZ traci stanowisko? Nieoficjalnie: Paweł Wroński ma odejść
Polityka
Sondaż: Poziom poparcia dla rządu Donalda Tuska spadł poniżej 30 proc. To pierwszy raz
Reklama
Reklama