Czy Polska jest bezpieczna w cyberprzestrzeni? Po ostatnich atakach hakerów na rządowe strony - w proteście przeciwko porozumieniu ACTA - część ekspertów wyraża co do tego poważne wątpliwości.
Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, zapowiedział wczoraj, że Polska podpisze w czwartek w Tokio międzynarodowe porozumienie ACTA. Układ dotyczy ochrony własności intelektualnej. Jego krytycy uważają, że to początki cenzury w sieci.
- Mamy świadomość niejasności związanych z debatą wokół ACTA. Od przyszłego tygodnia rozpoczniemy kolejną fazę konsultacji, by wyjaśnić, ocenić wszystkie zapisy i zapewnić, że ten dokument nie wnosi żadnych zmian w polskim prawie - poinformował Boni.
Sprawa budzi w Polsce mieszane uczucia. Przeciwko sygnowaniu porozumienia wypowiada się spora część internautów i politycy opozycji. Przedstawiciele organizacji społecznych i pozarządowych mają podzielone zdania.
- Niepokoi nas kwestia przenoszenia odpowiedzialności za treści zamieszczane w sieci z internautów na właścicieli portali i serwerów - mówi "Rz" Piotr Kowalczyk, prezes organizacji IAB Polska zrzeszającej firmy działające w sieci.