Posiedzenie sejmowej komisji odbyło się za zamkniętymi drzwiami, a podjętej przez posłów decyzji poinformował jej przewodniczący Zdzisław Gawlik. - Sprawozdanie zostało przyjęte, kierujemy wniosek do Sejmu o podjęcie decyzji w sprawie postawienia pana Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu i pociągnięcie go do odpowiedzialności konstytucyjnej" - powiedział Gawlik.
Miliony dla mediów publicznych z abonamentu zablokowane. Szef KRRiT może trafić przed Trybunał Stanu
To efekt działań grupy 185 posłów, którzy już w maju 2024 r. złożyli wstępny wniosek o postawienie przewodniczącego Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przed Trybunałem. We wniosku tym zarzucono Świrskiemu szereg naruszeń w tym wstrzymanie wypłaty mediom publicznym około 300 mln zł z abonamentu czy blokowanie przyznania koncesji niektórym nadawcom. Formułowane zarzuty dotyczyły też niewykonywania badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce.
Świrski odpierał wtedy te zarzuty twierdząc, że przyczyną wstrzymania wypłacania spółkom mediów publicznych pieniędzy z abonamentu jest sytuacja tych spółek, postawionych w stan likwidacji. W wypowiedzi, cytowanej przez portal Wirtualne Media, stwierdził, że takie postępowanie następuje „w trosce o pieniądze, które obywatele przekazali na misję realizowaną przez media publiczne, a pensja likwidatora nie jest misją publiczną”.
Sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej przeprowadziła w tej sprawie postępowanie. Przesłuchano kilkudziesięciu świadków w tym likwidatora TVP SA , likwidatora-redaktora naczelnego Polskiego Radia, oraz szefów rozgłośni regionalnych Polskiego Radia. Na pytani posłów odpowiadał też sam Świrski i liczni świadkowi przez niego powołani.
Komisja zamknęła postępowanie w czwartek decydując o skierowaniu na posiedzenie Sejmu. Za tą decyzją było 11 członków komisji przy siedmiu głosach sprzeciwu. Poza tym posłowie PiS, którzy bronili Świrskiego, wnioskują o umorzenie postępowania.