Prawo telekomunikacyjne: Na co jeszcze ?ma się zgodzić klient

Przy okazji zawierania umów konsumenci dostają różne prośby dotyczące m.in. wyrażenie zgody na przetwarzanie danych osobowych czy otrzymywanie korespondencji reklamowej za pomocą poczty elektronicznej. Bywa, ?że jest ich dziesięć. Stan ten ulegnie zmianie, ?gdy zacznie obowiązywać nowa ustawa o prawach konsumenta.

Publikacja: 24.10.2014 09:45

Prawo telekomunikacyjne: Na co jeszcze ?ma się zgodzić klient

Foto: www.sxc.hu

Nowa ustawa zmienia art. 172 ustawy – Prawo telekomunikacyjne, w którym sformułowany został zakaz używania tzw. automatycznych systemów wywołujących bez zgody. Chodzi o rozwiązanie umożliwiające automatyczne wysyłanie, najczęściej masowe, komunikatów SMS, MMS, wiadomości e-mail czy nawiązywanie połączeń telefonicznych. Zmiana ta wydaje się nie do końca przemyślana, a jej skutki są trudne do przewidzenia.

Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 172 prawa telekomunikacyjnego, zakazane jest używanie automatycznych systemów wywołujących do celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę. Wysyłka komunikatów z wykorzystaniem automatycznych systemów wywołujących wymaga zatem zgody adresata. Nowa ustawa zmienia to – zakazane będzie nie tylko używanie „automatycznych systemów wywołujących", ale także „telekomunikacyjnych urządzeń końcowych" (np. telefonu czy smartfona) na potrzeby marketingu bezpośredniego. I tu pojawia się podstawowe pytanie: ?co taka zmiana oznacza? Z jednej strony, utrzymany zostanie zakaz wykorzystywania automatycznych systemów wywołujących do celów marketingu bezpośredniego bez zgody, z drugiej zaś – dodany zakaz wykorzystywania telekomunikacyjnych urządzeń końcowych w tym celu bez zgody. Nadal też będą obowiązywać przepisy ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która w art. 10 zabrania wysyłania informacji handlowej (a więc reklam i ofert) za pomocą środków komunikacji elektronicznej (np. wiadomości SMS czy MMS).

Jak wiadomo, nie da się wysłać wiadomości SMS bez wykorzystania telefonu, na którym ta wiadomość ma być odebrana. Czy po wejściu w życie nowej ustawy powstanie obowiązek zbierania następnej zgody, tym razem dotyczącej urządzenia? Wniosek taki byłby nieuzasadniony. Po pierwsze, godząc się na otrzymywanie informacji handlowej za pomocą środków komunikacji elektronicznej (zgodnie z przepisami ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną), konsument (abonent lub użytkownik końcowy) godzi się na określoną ingerencję w swoją prywatność, polegającą na otrzymaniu komunikatu marketingowego. W tym celu podaje adres e-mail czy numer telefonu – nie ma więc żadnych podstaw do tego, by wymagać odrębnej zgody na wykorzystanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych, których numer/adres konsument podał. Po drugie, wymóg kolejnej zgody nie znajduje oparcia w przepisach prawa europejskiego. Żadna z dyrektyw konsumenckich ani dyrektywa 2002/58 o prywatności i łączności elektronicznej go nie wprowadza.

Jakich sytuacji może więc dotyczyć nowy przepis? Naszym zdaniem wymóg uzyskania dodatkowej zgody mógłby aktualizować się wyłącznie w wypadku zamiaru wykorzystania telekomunikacyjnych urządzeń końcowych do prowadzenia działań w zakresie marketingu bezpośredniego innych niż przesyłanie „informacji handlowych" za pomocą „środków komunikacji elektronicznej". Chodzić tu może w szczególności o wykonywanie połączeń telefonicznych (głosowych) – nie tylko przez automat, ale także w sposób niezautomatyzowany, przez telemarketerów. Wciąż jednak pozostają wątpliwości, czy podanie numeru telefonu używanego przez konsumenta i zgoda na jego przetwarzanie do celów marketingowych nie oznaczają same w sobie zgody na wykorzystanie tego telefonu jako urządzenia końcowego.

Paweł ?Barta, partner w Barta Litwiński ?Kancelaria Radców Prawnych ?i Adwokatów

Paweł ?Litwiński, partner w Barta Litwiński ?Kancelaria Radców Prawnych ?i Adwokatów

Nowa ustawa zmienia art. 172 ustawy – Prawo telekomunikacyjne, w którym sformułowany został zakaz używania tzw. automatycznych systemów wywołujących bez zgody. Chodzi o rozwiązanie umożliwiające automatyczne wysyłanie, najczęściej masowe, komunikatów SMS, MMS, wiadomości e-mail czy nawiązywanie połączeń telefonicznych. Zmiana ta wydaje się nie do końca przemyślana, a jej skutki są trudne do przewidzenia.

Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 172 prawa telekomunikacyjnego, zakazane jest używanie automatycznych systemów wywołujących do celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę. Wysyłka komunikatów z wykorzystaniem automatycznych systemów wywołujących wymaga zatem zgody adresata. Nowa ustawa zmienia to – zakazane będzie nie tylko używanie „automatycznych systemów wywołujących", ale także „telekomunikacyjnych urządzeń końcowych" (np. telefonu czy smartfona) na potrzeby marketingu bezpośredniego. I tu pojawia się podstawowe pytanie: ?co taka zmiana oznacza? Z jednej strony, utrzymany zostanie zakaz wykorzystywania automatycznych systemów wywołujących do celów marketingu bezpośredniego bez zgody, z drugiej zaś – dodany zakaz wykorzystywania telekomunikacyjnych urządzeń końcowych w tym celu bez zgody. Nadal też będą obowiązywać przepisy ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która w art. 10 zabrania wysyłania informacji handlowej (a więc reklam i ofert) za pomocą środków komunikacji elektronicznej (np. wiadomości SMS czy MMS).

Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego