Sąd tnie raty kredytu złotówkowego. Pierwsze orzeczenie o "nielegalności" WIBOR

Pierwsze rozstrzygnięcie o „nielegalności” WIBOR, jakie zapadło w Katowicach, to beczka prochu dla banków.

Publikacja: 16.11.2022 20:48

Sąd tnie raty kredytu złotówkowego. Pierwsze orzeczenie o "nielegalności" WIBOR

Foto: Adobe Stock

– Sąd w Katowicach zawiesił pobieranie przez bank odsetek opartych na wskaźniku WIBOR. Dzięki pozbawieniu WIBOR rata spadła z 6,7 do 1,7 tys. zł – informuje na Facebooku katowicka kancelaria prawna Radosław Górski i Wspólnicy. Kredytobiorca będzie spłacał jedynie ratę kapitałową powiększoną o odsetki w wysokości 2,19 proc. Jest to postanowienie o zabezpieczeniu. Po uprawomocnieniu natychmiast wykonalne, ale służy na nie zażalenie.

Sądowy precedens

To pierwsze takie postanowienie wydane przez polski sąd i ma charakter precedensowy. Może mieć znaczenie dla tysięcy kredytobiorców złotówkowych, którzy przed sądami starają się o unieważnienie umowy kredytu albo zmniejszenie rat spłaty.

Sąd podzielił stanowisko pełnomocników kredytobiorcy mecenasów Radosława Górskiego i Piotra Pląski, że umowa kredytu musi zostać pozbawiona stopy referencyjnej WIBOR z dwóch powodów: po pierwsze, gdy bank nieprawidłowo poinformował konsumenta o ekonomicznych konsekwencjach zmiany wysokości oprocentowania oraz o faktycznej skali nieograniczonego ryzyka związanego ze zmienną stopą procentową, po drugie, z powodu wadliwego sposobu ustalania oprocentowania umownego w oparciu o stopę referencyjną WIBOR.

Czytaj więcej

Wysoki WIBOR bije w kredytobiorców

– Uważamy, że w wielu przypadkach umowy kredytów w złotówkach mają wady, które mogą prowadzić do ustalenia ich nieważności albo wyeliminowania z umowy postanowień, na podstawie których, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, znacząco zwiększyło się oprocentowanie kredytów – oceniają pełnomocnicy.

Zmienność rat

Pozwy kredytobiorców złotówkowych, w których kredytach część odsetkowa każdej raty składa się z WIBOR i marży banku, mogą być skutkiem przede wszystkim rosnącej inflacji.

Adwokat Wojciech Wandzel, partner w Kubas Kos Gałkowski, uważa, że nie ma podstaw do takiej zmiany, gdyż mechanizm oprocentowania kredytu według stopy zmiennej zakłada wzrost lub zmianę wysokości rat w przypadku zmiany stopy referencyjnej, a zatem strony umowy już w momencie jej zawarcia przewidują, że wysokość rat może się zmienić. To wyklucza korzystanie z rebus sic stantibus (klauzula nadzwyczajnej zmiany stosunków).

Z kolei adwokat Przemysław Sobiesiak, kancelaria Sobota-Jachira, wskazuje, że można się zastanowić, czy banki w należyty sposób informowały konsumentów, czym w ogóle jest WIBOR, i czy bank nie czerpie z tego tytułu nieuzasadnionych korzyści, i na tym budować pozwy o zmianę umowy kredytu.

Czytaj więcej

Kieliszewski: Kwestionowanie WIBOR nie wystarczy, by mieć kredyt za darmo

Pojawia się zagrożenie

Jacek Rzeźniczek, analityk Stooq, ocenia, że ta sprawa to „beczka prochu dla banków, która może prowadzić do analogicznych skutków jak straty z tytułu unieważnianych umów kredytowych w CHF”.

– Unieważnianie umów frankowych, abuzywne klauzule w kredytach konsumenckich, wakacje kredytowe, a teraz ewentualna „nielegalność” WIBOR to powody, dla których banki już bardzo się skurczyły w relacji do gospodarki i mogłyby kurczyć się dalej, aż do utraty możliwości finansowania gospodarki, nie mając odpowiednich kapitałów własnych – komentuje Kamil Sobolewski, ekspert rynku finansowego.

Sobolewski nie chce polemizować z wyrokiem w konkretnej sprawie, choć na poziomie systemowym uważa kredyty oparte na konstrukcji WIBOR + marża za uczciwe i dobrze zakomunikowane klientom. Jego zdaniem tematem orzeczenia sądu w powyższej sprawie powinien się zająć Komitet Stabilności Finansowej.

– Jeśli jakiś bank popełnił incydentalne nadużycie, należy mu się kara, a klientowi rekompensata. Jeśli konsumenci mieliby masowo wykorzystywać kruczki prawne, by skorzystać kosztem banków, trzeba temu zapobiec, bo to niesprawiedliwe – podkreśla Sobolewski.

Sygnatura akt: I Co 556/22

Jak liczony jest wskaźnik
Stopy procentowe i rynek

WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) to wskaźnik wysokości oprocentowania na rynku międzybankowym w Polsce, czyli tego, po jakim koszcie banki pożyczają sobie pieniądze nawzajem. Na jego wysokość wpływa przede wszystkim wysokość stóp procentowych banku centralnego, ale też czynniki rynkowe. Generalna zasada jest taka, że im stopy procentowe w Polsce są wyższe, tym wyższy jest także WIBOR, a w ślad za tym – oprocentowanie kredytów o zmiennej stopie.

Zgodnie z decyzją rządu docelowo WIBOR ma zostać zastąpiony nowym wskaźnikiem WIRON (Warsaw Interest Rate Overnight).

– Sąd w Katowicach zawiesił pobieranie przez bank odsetek opartych na wskaźniku WIBOR. Dzięki pozbawieniu WIBOR rata spadła z 6,7 do 1,7 tys. zł – informuje na Facebooku katowicka kancelaria prawna Radosław Górski i Wspólnicy. Kredytobiorca będzie spłacał jedynie ratę kapitałową powiększoną o odsetki w wysokości 2,19 proc. Jest to postanowienie o zabezpieczeniu. Po uprawomocnieniu natychmiast wykonalne, ale służy na nie zażalenie.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP