Władimir Putin w rozmowie z Tuckerem Carlsonem mówił m.in. o Polsce (WIDEO)

Władimir Putin w rozmowie z Tuckerem Carlsonem mówił, że "Rosja będzie walczyła o swoje interesy do końca". Zapis wywiadu, jakiego Putin udzielił byłemu dziennikarzowi Fox News, został opublikowany o północy z 8 na 9 lutego czasu polskiego.

Aktualizacja: 09.02.2024 15:14 Publikacja: 09.02.2024 05:00

Tucker Carlson i Władimir Putin

Tucker Carlson i Władimir Putin

Foto: PAP/EPA

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 716

Ponaddwugodzinna rozmowa została opublikowana na stronie tuckercarlson.com. Dziennikarz przeprowadził ją w Moskwie. Kreml zapowiedział, że opublikuje rozmowę również na swoich stronach.

Wywiad udzielony Tuckerowi Carlsonowi był pierwszym wywiadem udzielonym przez Putina amerykańskiemu dziennikarzowi od momentu wybuchu wojny na Ukrainie.

Poprzedniego wywiadu amerykańskim mediom Putin udzielił w 2021 roku — wtedy rozmawiało z nim CNBC.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Co z wywiadu Władimira Putina z Tuckerem Carlsonem wynika dla Polski?

Władimir Putin mówi Tuckerowi Carlsonowi, że Rosja jest gotowa na dialog z Zachodem

Putin zapewnił w wywiadzie, że Rosja nie ma żadnego interesu w rozszerzeniu wojny na Ukrainie na inne kraje — w tym kontekście wskazał m.in. Polskę.

Putin mówił, że przywódcy Zachodu uświadomili sobie, ze nie mogą zadać „strategicznej porażki” Rosji i zastanawiają się, co teraz zrobić.

- Jesteśmy gotowi na ten dialog — podkreślił.

Putin mówił, że Rosja nie osiągnęła jeszcze celów wojny na Ukrainie „w szczególności nie udało jej się zdenazyfikować Ukrainy”. Rzekomą denazyfikację należy zrozumieć jako chęć zmiany władz w Kijowie na marionetkowy, prorosyjski rząd.

- Rosja nie może być pokonana na polu walki — stwierdził.

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Nie ma pieniędzy dla Ukrainy? Wybory w USA były do przewidzenia

Prezydent Rosji wyraził też przekonanie, że możliwe jest osiągnięcie porozumienia z USA w sprawie wypuszczenia z aresztu dziennikarza „Wall Street Journal”, Evana Gershkovicha, oskarżonego w Rosji o szpiegostwo i zatrzymanego blisko rok temu.

Putin mówił, że negocjacje ws. uwolnienia Gershkovicha prowadzą rosyjskie i amerykańskie służby specjalne i „osiągają pewne postępy”. Ceną uwolnienia dziennikarza miałoby być uwolnienie przez Niemcy Wadima Krasikowa, skazanego w 2019 roku za zamordowanie czeczeńskiego dysydenta w Berlinie.

Czytaj więcej

Wywiad Carlsona z Putinem to akcja specjalna przeciw USA

- Jest wiele przykładów takich rozmów zakończonych sukcesem — powiedział Putin. - Prawdopodobnie to (negocjacje ws. Gershkovicha) też skończą się sukcesem, ale musimy osiągnąć porozumienie — dodał.

Władimir Putin w rozmowie z Tuckerem Carlsonem: Jedna sytuacja, gdy wysłałbym wojsko do Polski

W czasie rozmowy Putin był pytany, czy wyobraża sobie sytuację, w której wysyła rosyjskich żołnierzy do Polski.

- Tylko w jednym przypadku, jeśli Polska zaatakuje Rosję. Dlaczego? Ponieważ nie mamy interesów w Polsce, na Łotwie, czy gdziekolwiek indziej. Dlaczego mielibyśmy to zrobić. Nie mamy w tym żadnego interesu — zapewnił.

Czytaj więcej

Wojna Rosji z NATO? Gen. Mieczysław Bieniek: Cele Władimira Putina są niezmienne

- Rosja nie ma globalnych roszczeń terytorialnych — przekonywał Putin. Spekulacje, że Rosja może użyć taktycznej broni atomowej Putin nazwał „strasznymi historyjkami”, których celem jest „wyłudzanie pieniędzy od europejskich podatników” na zbrojenia i pomoc dla Ukrainy. 

Prezydent Rosji dużą część wywiadu poświęcił ubolewaniu nad tym, że Ukraina była bliska zgody na porozumienie, które zakończyłoby konflikt zbrojny w czasie negocjacji w Stambule w kwietniu 2022 roku, ale wycofała się z nich, gdy Rosja wycofała swoje wojska spod Kijowa (na początku kwietnia 2022 roku).

Czy nie lepiej byłoby negocjować z Rosją? Porozumieć się. Rozumiejąc już sytuację, którą mamy dziś, zdając sobie sprawę, że Rosja będzie walczyła o swoje interesy do końca

Władimir Putin w rozmowie z Tuckerem Carlsonem

- Cóż, teraz niech pomyślą, jak odwrócić tę sytuację. Nie jesteśmy temu przeciwni. To byłoby zabawne, gdyby nie było tak smutne. Ta niekończąca się mobilizacja na Ukrainie, histeria, problemy wewnętrzne, prędzej czy później będą skutkować porozumieniem — zapewnił.

Putin wyraził też przekonanie, ze relacje między narodami rosyjskim i ukraińskim zostaną odbudowane choć „zajmie to dużo czasu”.

Według Putina obecne relacje między mieszkańcami Rosji i Ukrainy są „w pewnym stopniu elementem wojny domowej”.

Czytaj więcej

Ambasador Rosji do Amerykanów: Po wywiadzie Carlsona z Putinem spadną wam łuski z oczu

- Wszyscy na Zachodzie myślą, że walka na zawsze oddzieliła od siebie jedną część rosyjskiego społeczeństwa od drugiej. Nie. Zjednoczenie nastąpi — powiedział Putin.

- Dlaczego władze Ukrainy rozdzierają Rosyjska Cerkiew Prawosławną? Ponieważ jednoczy ona nie terytorium, lecz duszę i nikt nie będzie w stanie tego podzielić - dodał.

Władimir Putin apeluje do USA: Czy nie lepiej byłoby negocjować?

Prezydent Rosji mówił też, że w USA są problemy wewnętrzne, o które Amerykanie powinni się martwić. - Czy nie lepiej byłoby negocjować z Rosją? Porozumieć się. Rozumiejąc już sytuację, którą mamy dziś, zdając sobie sprawę, że Rosja będzie walczyła o swoje interesy do końca — mówił Putin.

Czytaj więcej

Senat USA przyjął ustawę o pomocy dla Ukrainy. Jej los wciąż w rękach republikanów

Zdaniem Putina władze USA popełniły błąd skłaniając prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, do porzucenia negocjacji z Rosją.

- Jeśli administracja Zełenskiego na Ukrainie odrzuciła negocjacje, wywodzę to z faktu, że otrzymali instrukcje z Waszyngtonu. Teraz pozwólmy im zobaczyć w Waszyngtonie, że to zła decyzja, pozwólmy im odrzucić ją, pod jakimś subtelnym pretekstem, nieobraźliwym dla nikogo, znajdą rozwiązanie — powiedział rosyjski prezydent.

Putin dodał, że „skoro USA podjęły tę złą decyzję, Rosja nie naprawi ich błędów”.

- Jeśli USA chcą skończyć walki na Ukrainie, muszą przestać wysyłać tam broń - mówił też.

Na pytanie czy próbował skontaktować się z Joe Bidenem i zaoferować mu „rozwiązanie sprawy”, Putin odparł: „Dlaczego mam do niego dzwonić?”. - O czym powinienem powiedzieć lub o co prosić? „Czy zamierzacie dostarczać taką a taką broń Ukrainie? Och, boję się, boję się, nie dostarczajcie”. O czym miałbym rozmawiać? - ironizował.

Wywiad Tuckera Carlsona z Putinem wyemitowano w momencie, gdy w Kongresie USA trwa debata na temat projektu ustawy, który pozwoliłby na przekazanie dodatkowych 60 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy. W czwartek Senat zaaprobował we wstępnym głosowaniu ustawę z zapisanymi w niej środkami na pomoc dla Ukrainy, Izraela i sojuszników USA w rejonie Indo-Pacyfiku. Los ustawy jest jednak niepewny, ponieważ nie wiadomo jak zagłosuje za nią Izba Reprezentantów, w której Partia Republikańska ma większość, a część jej parlamentarzystów jest przeciwnych dalszemu pomaganiu Ukrainie na dotychczasową skalę.

Kreml wyjaśniał, że Putin zgodził się na rozmowę z Carlsonem ponieważ podejście dziennikarza różni się od jednostronnego przedstawiania konfliktu na Ukrainie przez wiele zachodnich mediów.

Carlson jest uważany za dziennikarza blisko związanego z Donaldem Trumpem. Dziennikarz uważa, że zachodnie media w relacjonowaniu wojny na Ukrainie są stronnicze i przedstawiają jej przebieg z perspektywy Kijowa.

Ponaddwugodzinna rozmowa została opublikowana na stronie tuckercarlson.com. Dziennikarz przeprowadził ją w Moskwie. Kreml zapowiedział, że opublikuje rozmowę również na swoich stronach.

Wywiad udzielony Tuckerowi Carlsonowi był pierwszym wywiadem udzielonym przez Putina amerykańskiemu dziennikarzowi od momentu wybuchu wojny na Ukrainie.

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak o zajęciu Wołczańska: Putin chce wygnać Ukraińców z Charkowa
Konflikty zbrojne
Radosław Sikorski: Pakiet amerykański może zaważyć na sytuacji na froncie
Konflikty zbrojne
Ukraina chce uderzać w cele w Rosji i naciska na Bidena. Bezskutecznie
Konflikty zbrojne
Ukraińcy wykorzystują taktykę "dzikiej łasicy". USA stosowały ją w Wietnamie
Konflikty zbrojne
Zełenski odwołuje zagraniczne podróże. Biuro prezydenta podaje przyczyny