Reklama
Rozwiń
Reklama

Jerzy Haszczyński: Kto służy Putinowi? Ryzykowny atak ambasadora Niemiec

Jednym z błędów, które zrobił ambasador Miguel Berger, jest uczynienie z niszowego europosła Arkadiusza Mularczyka reprezentanta interesów większości Polaków. Skłonił do rozważań o niemieckiej odpowiedzialności, także za obecną wojnę.

Publikacja: 16.11.2025 19:32

Nowy ambasador RFN w Warszawie Miguel Berger

Nowy ambasador RFN w Warszawie Miguel Berger

Foto: PAP/Marcin Obara

Dyplomacja niemiecka wydawała się ostrożna w korzystaniu z mediów społecznościowych. Od tej tradycji odchodzi nowy ambasador RFN w Warszawie Miguel Berger.

Nie po raz pierwszy jego wpis na portalu X budzi w Polsce emocje, zazwyczaj oburzenie. Ponad miesiąc temu ambasador Berger zabrał głos w sprawie zatrzymanego w naszym kraju Wołodymyra Żurawlowa, którego Niemcy oskarżają o udział w wysadzeniu rur Nord Streamu.

Zanim polski sąd zadecydował, czy deportować Ukraińca w związku z europejskim nakazem aresztowania wystawionym przez niemiecką prokuraturę, napisał, że „praworządność oznacza, że prawo obowiązuje wszystkich, niezależnie od tego, czy ktoś osobiście się zgadza, czy nie, że doszło do przestępstwa w jakimś państwie Unii Europejskiej”. Czyli podpowiedział, co polski sąd powinien zrobić, zapominając przy okazji, że Niemcy nie wydały kilka lat wcześniej katalońskiego separatysty Carlesa Puigdemonta, za którym Hiszpanie wydali podobny nakaz aresztowania. 

Czego nie bierze pod uwagę ambasador Niemiec Miguel Berger?

W sobotę niemiecki ambasador wdał się w dyskusję z eurodeputowanym PiS Arkadiuszem Mularczykiem, autorem raportu o reparacjach. „Myli się pan, sądząc, że pański „raport” i pański aktywizm będą kształtować przyszłość naszych relacji. Ciągłe podziały kreowane przez ludzi takich jak pan, pomagają jedynie Putinowi” – napisał Miguel Berger.

Reklama
Reklama

Nasuwa się kilka uwag. Najdrobniejsza dotyczy zastosowania cudzysłowu wobec dokumentu przygotowanego przez Mularczyka. Raport może się Niemcom nie podobać, uważają sprawę reparacji za zamkniętą. Nierealistycznym z powodów prawnych, a także ze względu na bilionowe sumy, które się w nim pojawiły, widzi go i spora część Polaków. 

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania

Ambasador nie uwzględnia jednak – i to sprawa znacznie poważniejsza – nastrojów w naszym kraju, które nie ograniczają się do elektoratu Mularczyka i jego partii. Zdecydowana większość Polaków uważa, że Niemcy nie rozliczyły się za zbrodnie wobec Polski, domagają się poważnego zadośćuczynienia, tego tematu zaś niemieckie władze konsekwentnie unikają. A sądząc po sondażach, to większość Polaków liczy, że rząd polski będzie walczył z Berlinem właśnie o reparacje, choć nie jest jasne, czy rozumieją ten termin w ściśle prawnym znaczeniu. Tylko jedna piąta badanych przez „Rzeczpospolitą” w połowie zeszłego roku tego nie chciała. 

Najedź myszką (stuknij w ekran) na diagram, by wyświetlić interesującą Cię wartość liczbową.

Foto: rp.pl/Weronika Porębska

Atakując Mularczyka, ambasador Berger czyni z niszowego polityka reprezentanta interesów większości Polaków – co nie pasuje do tezy, że „aktywizm” europosła na pewno nie będzie kształtował przyszłości relacji polsko-niemieckich. Dyplomata udzielił mu dużego wsparcia.

Ryzykowany argument o służeniu Putinowi. Nikt tak jak Niemcy nie pomagał przez lata Rosji. Skutki będziemy odczuwać bardzo długo

Ryzykowny jest też ostatni argument ambasadora – mieszanie Putina do polsko-niemieckich sporów o politykę historyczną. Nie tylko dlatego, że za to, że one istnieją, odpowiada głównie Berlin. Pytanie, czy niemiecki dyplomata w ogóle powinien wytykać innym wspieranie Kremla, prawdziwe czy urojone. Nikt tak jak Niemcy przez lata nie pomagał Putinowi, nie uwzględniając opinii i interesów takich krajów, jak Polska.

Reklama
Reklama

Grubymi miliardami nakarmiły go, by mógł rozpocząć wielką wojnę. Jednostronne decyzje władz niemieckich w sprawie imigracji również pomogły Putinowi w sianiu niepokoju w innych krajach. Skutki prokremlowskich decyzji Niemiec odczuwamy i będziemy odczuwać jeszcze bardzo długo, nie zmienią tego „epokowe zmiany” w polityce niemieckiej wobec Rosji i w sprawie migracji.

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Pojednanie, jak to łatwo powiedzieć

Dlatego ośmielam się podpowiedzieć wstrzemięźliwość w używaniu przez niemiecką dyplomację hasła „to służy Putinowi”.

Czy można wykluczyć, że Niemcy wrócą do proputinowskiej polityki wbrew opiniom i interesom innych krajów? Odwołam się do wydanej przed wyborami prezydenckimi w Polsce książki kandydata, na którego zwycięstwo, co sam przyznał, liczył kanclerz Friedrich Merz. Rafał Trzaskowski dwukrotnie poruszył ten problem. Stwierdził, że obawia się „dzisiaj tylko utajonej” rusofilii niemieckich elit. Jego zdaniem „wielu polityków niemieckich” chętnie wróciłoby do robienia biznesów z Rosjanami, „gdyby, nie daj Boże, doszło do zamrożenia konfliktu z Rosją za wszelką cenę”.

Kwestia służenia Putinowi to delikatny temat.  

Dyplomacja niemiecka wydawała się ostrożna w korzystaniu z mediów społecznościowych. Od tej tradycji odchodzi nowy ambasador RFN w Warszawie Miguel Berger.

Nie po raz pierwszy jego wpis na portalu X budzi w Polsce emocje, zazwyczaj oburzenie. Ponad miesiąc temu ambasador Berger zabrał głos w sprawie zatrzymanego w naszym kraju Wołodymyra Żurawlowa, którego Niemcy oskarżają o udział w wysadzeniu rur Nord Streamu.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Otwarcie przejść granicznych z Białorusią to bardzo odważny eksperyment
Komentarze
Mirosław Żukowski: Cyniczna gra futbolem
Komentarze
Bogusław Chrabota: Race na Narodowym. Czy pan prezydent zabierze głos?
Komentarze
Stefan Szczepłek: Polacy zagrają w barażach o mundial. Kibole zepsuli święto w Warszawie
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Totalna wojna na górze, czyli Donald Tusk kontra Karol Nawrocki
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama