Trybunał Konstytucyjny zajął się wreszcie skargą na immunitet państwa obcego, który uniemożliwia dochodzenia odszkodowań dla polskich ofiar zbrodni wojennych.
Dwa największe niemieckie dzienniki odnotowały wizytę wiceszefa polskiego MSZ Arkadiusza Mularczyka, który w Berlinie przekazał grupie posłów Bundestagu raport o reparacjach.
Fala wyroków w sprawach indywidualnych roszczeń za szkody niemieckiego okupanta może istotnie wesprzeć działania rządu dotyczące reparacji – ocenia mec. Lech Obara, prezes Stowarzyszenia Patria Nostra.
Poseł Ryszard Galla, jedyny przedstawiciel mniejszości niemieckiej w Sejmie powiedział w RMF FM, że nie głosował ws. uchwały sejmowej w sprawie reparacji, bo nie chciał wchodzić w tę dyskusję.
"Wczoraj w trakcie joggingu w Berlinie spotkałem niemieckie małżeństwo, które chciało wypłacić Polsce kilkaset euro tytułem reparacji wojennych. Mówili, że im bardzo wstyd" – napisał na Twitterze Arkadiusz Mularczyk, odnosząc się do słów kanclerza Niemiec Olafa Scholza.
Dyplomacja polska i niemiecka nie znalazły na razie sposób, aby nad naszym tysiącletnim sąsiedztwem zatriumfowała prawda, pokój i przede wszystkim sprawiedliwość.
Niemiecka „taktyka” w sprawie reparacji jest dla Polski korzystna, a odpowiedź rządu RFN na polską notę „pokazuje, że w oficjalnej korespondencji Niemcy nie mają żadnych argumentów, a takimi działaniami naruszają nie tylko podstawowe prawa logiki, ale też pokazują, że nie mają czym się bronić” - ocenił wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk.