– 24 lutego 2022 roku zostaliśmy brutalnie wszyscy wybudzeni z błogiego snu o świecie „końca historii”. Historia się nie skończyła i historia się nie skończy. Musimy mieć tego świadomość. Zostaliśmy wybudzeni z błogiego snu, w którym dążymy do powszechnego pokoju, do przestrzegania zasad prawa międzynarodowego. (...) Ten sen już nie istnieje i często powtarzamy, że nie oddają rzeczywistości, jaka nas otacza i w Europie Środkowej, i w Europie Wschodniej, i w wielu innych regionach świata, z których państwo przyjechaliście – mówił prezydent Karol Nawrocki. – Granice państwowe przestały być w istocie nietykalne, a międzynarodowe prawo, dotąd uznawane za kompas ładu światowego, zaczęło być traktowane raczej jako sugestia, a nie jako reguła – mówił.
Karol Nawrocki przypomniał, że Polacy okazali Ukrainie pomoc materialną, finansową, pomoc militarną i pomoc dyplomatyczną. – Dziś w Polsce mieszka ponad milion ukraińskich uchodźców. Rosyjska inwazja na Ukrainę to nie tylko najpoważniejszy konflikt w Europie od czasów II wojny światowej, ale także punkt zwrotny. Dotychczasowy ład międzynarodowy kruszeje na naszych oczach – zwracał się do słuchaczy polski prezydent.
Karol Nawrocki w ONZ: świat wszedł w nową, niebezpieczną erę
– Świat wszedł w nową, niebezpieczną erę rywalizacji wielkich mocarstw, łamania zasad i testowania, jak daleko można się posunąć zanim ktoś powie wyraźne „dość” – mówił. Stwierdził, że zasada suwerenności jest coraz częściej deptana, a zakaz agresji jest coraz częściej deptany.
Czytaj więcej
Wicepremier Radosław Sikorski poinformował, że Pałac Prezydencki zwrócił się do Ministerstwa Spra...