Umowy sprzedażowe pod okiem UOKiK. Enea odda pieniądze klientom

Klienci spółki Enea, którzy zdecydowali się na zawarcie umów gwarantujących stałą cenę prądu, będą mogli się ubiegać o zwrot pieniędzy wpłaconych w ramach opłaty handlowej – poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Publikacja: 30.01.2024 09:54

Umowy sprzedażowe pod okiem UOKiK. Enea odda pieniądze klientom

Foto: materiały prasowe

UOKiK przypomniał, że Enea proponowała konsumentom kilka wariantów umów gwarantujących niezmienność ceny prądu przez 24 lub 36 miesięcy. W zamian za utrzymanie stałych cen Enea pobierała co miesiąc dodatkową opłatę. Chodziło o kwotę rzędu 20-30 zł, w zależności od umowy i formy faktury.

Czytaj więcej

UOKiK przygląda się umowom na sprzedaż prądu

- W toku postępowania zostało uprawdopodobnione, że informacje o tym były pomijane w części materiałów reklamowych i działań marketingowych lub prezentowane w niepełny sposób. Spółka nie wskazywała, że jest to zupełnie nowa, obowiązkowa opłata, naliczana cyklicznie w stałej wysokości, niezależnie od zużycia energii. Konsumenci mogli być wprowadzani w błąd odnośnie tego, jaka będzie ostateczna wysokość ich rachunku - poinformował Urząd.

Klienci mogą odzyskać pieniądze

Jak czytamy w komunikacie, konsumenci, których reklamacje w tej sprawie zostały odrzucone, mają prawo odzyskać pieniądze wpłacone w ramach opłaty handlowej. Wniosek o rekompensatę konsumenci będą mogli składać w ciągu trzech miesięcy od momentu, gdy spółka indywidualnie powiadomi ich o decyzji Prezesa UOKiK.

Enea wycofała się z oferowania umów gwarantujących stałą cenę prądu 1 czerwca 2021 r. UOKiK poinformował, że firma indywidualnie skontaktuje się z konsumentami, których dotyczy rekompensata, i automatycznie zwróci im niesłusznie pobrane opłaty za wcześniejsze rozwiązanie umowy. Wskazani w zobowiązaniu aktualni klienci firmy otrzymają dodatkowo 550 zł w postaci kodu rabatowego do sklepu internetowego - Strefy Zakupów Enei.

Niedozwolone klauzule

UOKiK wydał ponadto decyzję dotyczącą niedozwolonych klauzul umownych, jakie Enea stosowała w ofertach sprzedaży energii elektrycznej z gwarancją stałej ceny.

- Przeanalizowaliśmy warunki wypowiadania umów i nasze wątpliwości wzbudziły postanowienia, które w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy przez konsumenta nakładały na niego zryczałtowaną opłatę. Wynosiła ona 30 zł za każdy miesiąc pozostały do końca trwania tej umowy i nie miała uzasadnienia w kosztach ponoszonych przez spółkę. Celem takiego zapisu było wymuszenie na klientach dalszego korzystania z usług Enei. Ograniczało to bezpodstawnie swobodę wyboru sprzedawcy energii elektrycznej - powiedział cytowany w komunikacie prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.

W razie wypowiedzenia umowy konsument był zobowiązany do zapłaty kary stanowiącej równowartość opłat handlowych przewidzianych w umowie do końca jej obowiązywania. Mogło to powstrzymywać konsumentów przed rozwiązaniem umowy.

W ub. roku UOKiK przekazał, że prowadzi także dwa postępowania wyjaśniające dotyczące kwestii informacyjnych i innych aspektów związanych z wprowadzeniem przez Tauron Sprzedaż i Tauron Sprzedaż GZE (spółki z Grupy Tauron) zmian w zakresie wysokości opłaty handlowej lub stawki stałej obowiązującej od 1 stycznia br. w cennikach z gwarancją niezmienności ceny sprzedaży energii elektrycznej.

UOKiK przypomniał, że Enea proponowała konsumentom kilka wariantów umów gwarantujących niezmienność ceny prądu przez 24 lub 36 miesięcy. W zamian za utrzymanie stałych cen Enea pobierała co miesiąc dodatkową opłatę. Chodziło o kwotę rzędu 20-30 zł, w zależności od umowy i formy faktury.

- W toku postępowania zostało uprawdopodobnione, że informacje o tym były pomijane w części materiałów reklamowych i działań marketingowych lub prezentowane w niepełny sposób. Spółka nie wskazywała, że jest to zupełnie nowa, obowiązkowa opłata, naliczana cyklicznie w stałej wysokości, niezależnie od zużycia energii. Konsumenci mogli być wprowadzani w błąd odnośnie tego, jaka będzie ostateczna wysokość ich rachunku - poinformował Urząd.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka Zawodowa
Opóźnienia inwestycji gazowych szkodzą OZE
Energetyka Zawodowa
Paweł Olechnowicz: Trzeba sprawdzić, dlaczego wymazano z mapy gospodarczej Lotos
Energetyka Zawodowa
Rząd chce uszczelnić program „Czyste Powietrze". I rynek pomp ciepła
Energetyka Zawodowa
Powstał zespół odpowiedzialny za wydzielanie węgla. Spółki energetyczne zyskują
Energetyka Zawodowa
Będzie nowy prezes Towarowej Giełdy Energii. Znamy nazwisko
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?