Hiszpania: Seks bez wyraźnego "tak" ma być przestępstwem

Carmen Calvo, nowa socjalistyczna wicepremier w hiszpańskim rządzie, chce zmienić kodeks karny tak, by zapewnić, że wszystkie przypadki relacji seksualnych, przy których kobieta jasno nie wyrazi zgody, wypowiadając "tak", były automatycznie klasyfikowane jako przestępstwa.

Aktualizacja: 10.07.2018 15:46 Publikacja: 10.07.2018 15:26

Hiszpania: Seks bez wyraźnego "tak" ma być przestępstwem

Foto: adobestock

Calvo, która w gabinecie Pedro Sáncheza piastuje funkcję ministra ds. równości, zaproponowała we wtorek zmianę w prawie, podkreślając potrzebę unikania sytuacji, w których rodzaj przestępstwa seksualnego zależy od interpretacji sędziego w czasie procesu.

- Jeśli kobieta nie mówi wprost "tak", to wszystko inne oznacza "nie" - powiedziała dziennikarzom po obradach parlamentarnej komisji ds. równości.

Jej propozycja jest podobna do tej wprowadzonej przez szwedzki rząd w marcu ubiegłego roku. Zgodnie z nią od 1 lipca seks bez wyraźnej zgody jest nielegalny. Podobne rozwiązania funkcjonują w kilku innych europejskich krajach.

Sprawdź: Szwecja: Seks bez wyraźnej zgody jest gwałtem

Propozycja wicepremier to reakcja na wiadomości dotyczące gwałtu zbiorowego na 18-latce w czasie słynnego festiwalu "San Fermines". W ulice miast w całej Hiszpanii wyszli ludzie protestujący przeciwko decyzji sądu w Pampelunie, który skazał pięciu oskarżonych na dziewięć lat więzienia. Mężczyźni, którzy nazwali się "watahą wilków", zostali skazani z paragrafu mówiącego o wykorzystaniu seksualnym, a nie bezpośrednio o gwałcie.

- Nie możemy przejść do porządku dziennego nad taką sytuacją, w której poprzez interpretację sędziego, coś co jest poważną zbrodnią przeciwko kobietom nie jest za taką uważane - powiedziała Calvo, cytowana przez hiszpański dziennik "El País". Hiszpańska wicepremier ogłosiła także, że z budżetu państwa wyasygnowanych zostanie więcej pieniędzy na walkę z przemocą seksualną.

Calvo, która w gabinecie Pedro Sáncheza piastuje funkcję ministra ds. równości, zaproponowała we wtorek zmianę w prawie, podkreślając potrzebę unikania sytuacji, w których rodzaj przestępstwa seksualnego zależy od interpretacji sędziego w czasie procesu.

- Jeśli kobieta nie mówi wprost "tak", to wszystko inne oznacza "nie" - powiedziała dziennikarzom po obradach parlamentarnej komisji ds. równości.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
W jednym z państw Azji jest za gorąco, by się uczyć. Rząd zamyka szkoły
Społeczeństwo
Protesty ogarniają uniwersytety w USA. Chodzi o konflikt Izraelu z Hamasem
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?