Jak napisał w poniedziałek 29 kwietnia czeski dziennik gospodarczy „Hospodarskie Noviny” („HN”) teraz właściciel przewoźnika, czeski miliarder Jiří Šimáně wrócił do poszukiwań nowego partnera. Jiří Šimáně jest właścicielem grupy lotniczej, do której oprócz Smartwingsa należą także CSA, czyli Czech Airlines.
Wcześniej, „czyszcząc pole” przed sprzedażą, wykupił chińskiego współwłaściciela, CITIC, który miał w Grupie Smartwings 49,9 procent udziałów. Obecność Chińczyków w Smartwingsie uniemożliwiała wejście inwestora spoza Unii Europejskiej z uwagi na konieczność przestrzegania warunku posiadania większości przez podmioty z UE. Chińscy akcjonariusze nie byli aktywni w zarządzaniu firmą i rozwijaniu jej.
Czytaj więcej
Izraelska linia wakacyjna Israir chce rozwijać się w Europie Środkowej. Od listopada prowadzi negocjacje w sprawie przejęcia dużej czeskiej linii czarterowej. Informuje, że rozmowy są na ostatniej prostej.
Teraz na krótkiej liście zainteresowanych zakupem, oprócz należących do Lufthansy niskokosztowych Eurowings i SunExpress (joint venture Turkish Airlines i Lufthansy), jest także LOT.
Jak podaje „HN” właściciele Smartwings najwyraźniej chcą wykorzystać dobre wyniki firmy z ubiegłego roku i poprawiające się nastroje w transporcie lotniczym.