O odmowach przyjęć w szpitalach mamy okazję słyszeć kilka razy w roku. By to zmienić, resort zdrowia chce zmienić przepisy.
W lutym karetka z 200-kilogramową pacjentką krążyła po Szczecinie. Najpierw jej przyjęcia odmówił Wojewódzki Szpital Zespolony, a później szpital powiatowy w Nowogardzie. W końcu kobietę po kilku dniach przyjął ten ostatni, ale zmarła. Odleżyny spowodowały zakażenie organizmu.
Takim dramatycznym sytuacjom ma zamiar zaradzić minister zdrowia. Przygotowuje specjalne obwieszczenie. Będą w nim wymienione szpitale wraz z ich rejonami. Jeśli karetka przywiezie pacjenta z danego obszaru, nie będą mogły odmówić przyjęcia.
– To usprawni system ratownictwa medycznego na etapie transportu z miejsca zdarzenia do szpitala – tłumaczy Krzysztof Bąk, rzecznik ministra.
Newralgiczne dziedziny
Nad określeniem tych obszarów będą pracować regionalny NFZ, konsultanci krajowi z poszczególnych dziedzin medycyny i wojewoda. Ten odpowiada bowiem za organizację pogotowia w regionie. Na pierwszy ogień pójdzie ortopedia, chirurgia ogólna, chirurgia naczyniowa i leczenie ostrych zespołów wieńcowych. Dla pacjentów z tego typu urazami eksperci wskażą rejony szpitalne.