Kim jest Janis Warufakis

Być wykształconym ekonomistą wcale nie oznacza, że jest to tożsame z byciem dobrym ministrem finansów.

Aktualizacja: 06.07.2015 12:58 Publikacja: 06.07.2015 12:41

Kim jest Janis Warufakis

Foto: Bloomberg

Ta prawda sprawdziła się w przypadku ministra finansów Grecji, Janisa Warufakisa, który w poniedziałek 6 lipca rano podał się do dymisji. Zastąpi go najprawdopodobniej Euklid Cakalos, który już od jakiegoś czasu był głównym negocjatorem Grecji w rozmowach z wierzycielami. Na tym stanowisku Cakalos także zastąpił Warufakisa, który przestał być akceptowany przez wierzycieli i nie chcieli już z nim rozmawiać.

Prasa grecka wspierająca rząd Syrizy natychmiast napisała, że dymisja Warufakisa, to odejście „tragicznego bohatera greckiego dramatu". Chyba jednak chodziło o to, że był już nie do zniesienia przez negocjatorów z drugiej strony stołu. Także podczas posiedzeń Eurogrupy najczęściej siedział osamotniony.

„Krótko po ogłoszeniu referendum poinformowano mnie, że pewni ministrowie eurogrupy woleliby, abym nie był obecny na jej posiedzeniach. Premier Aleksis Cipras uznał to za potencjalnie użyteczne w osiągnięciu porozumienia w wierzycielami. Dlatego dzisiaj odchodzę z Ministerstwa Finansów"- napisał na swoim blogu. I nie omieszkał dodać, że z „dumą będzie znosił odrazę wierzycieli". Tej dumy akurat mu nie brakuje.

Bogaty marksista

Rząd grecki straci wraz z jego odejściem trochę ze swojego kolorytu. Warufakis nigdy nie ukrywał, że i w Grecji i poza nią, żyje mu się doskonale, a on sam jest po prostu bogatym marksistą. Żeby pokazać jak blisko jest narodu chętnie pozował na ateńskich ulicach, jak kupuje obwarzanki, na lotnisko dojeżdżał z Placu Omonia nie rządową limuzyną, ale motorem Yamaha kosztującym od 15 tys dol. w górę. Do swojej willi na Eginie dopływał promem „razem ze zwykłymi Grekami", a nie prywatną łodzią. Tyle, że willa ma 170 metrów powierzchni, basen i jest udekorowana kosztownymi dziełami sztuki. Nie nosił krawata, bo — jak twierdził — pochodzi z biednego kraju, co mu nie przeszkadzało w paradowaniu w szaliku Burberry za 300 funtów.

Nie wytrzymał także, aby nie pochwalić się swoim stylem życia i dał się sfotografować razem z żoną Danae Stratou na rozkładówkę francuskiemu lifestylowemu tygodnikowi Paris Match". Pokazał jak gra na fortepianie w ateńskim mieszkaniu z widokiem na Akropol, czyli w najdroższej dzielnicy miasta i jak nakłada żonie na talerz sałatę, a na stole stoi półmisek z owocami morza i butelka białego wina.

„Socjalizm z białym winem pod Akropolem"- podpisał wtedy zdjęcia „Paris Match". Coś tam jego pr-owcy jednak przeoczyli, a sam Warufakis publicznie przyznał, że wpuszczenie Francuzów do domu było błędem.

Arogancki, bezczelny, zarozumiały wyjątkowo agresywny. Nie słucha, tylko „wykłada", nie ma w sobie ani krzty skromności, która z małymi wyjątkami charakteryzuje słynnych ekonomistów. Prowokujący przy każdej okazji. I bez okazji. Szczycił się tym, że po mieście może chodzić bez ochrony, wystarczał mu wianuszek fotoreporterów. To jemu jednak Aleksis Cipras zawdzięcza dużą część głosów na „nie"w niedzielnym referendum. Tyle, że Warufakis czuł, że jego wsparcie może się okazać niewystarczające, bo już w ostatnim tygodniu zapowiadał, że jeśli Grecy powiedzą „tak", to poda się do dymisji. Wyraźnie nie przyszło mu do głowy, że o dymisję zostanie poproszony wówczas, gdy Grecy powiedzą „nie".

Z emigracji do rządu

Warufakis jest Grekiem, ale zanim wszedł o rządu Ciprasa, mieszkał w Australii. Nie jest członkiem Syrizy. Premier ściągnął go do Grecji, a lewicowymi hasłami Warufakis przekonał wyborców i właśnie z list partii Ciprasa wszedł do parlamentu w styczniowych wyborach. Jest profesorem teorii matematyki Uniwersytetu Ateńskiego i nie ukrywa, że fascynuje go teoria ekonomiczną Karola Marksa. —Nie interesuje mnie „grzeczne społeczeństwo- mówił tuż po objęciu greckiego resortu finansów. Tym kupił sobie Greków.

Skończył brytyjski Uniwersytet Essex, potem University of Bimingham, gdzie zrobił magisterium z ekonomii, wykładał Uniwersytecie Sydnejskim, University of Texas, oraz turyńskim International University College. W przeszłości był doradcą rządu Papandreu, którego poznał w Wielkiej Brytanii. W latach 2004-2006 był doradcą Papandreu ds ekonomicznych..

Urodził się Palaio Faliro w rodzinie greckich komunistów. Jego ojciec został aresztowany i osadzony w więzieniu na wyspie Makonisos. Sam Warufakis, jak przyznaje miał chwile liberalnej słabości, bo wstąpił do Zjednoczonej demokratycznej Lewicy, a potem do socjalistycznego Pasoku, ale bez chwili wahania zaakceptował stanowisko prezesa Halyvourgiki, największego greckiego koncernu stalowego.

Po rządowej przygodzie nie ma co się obawiać, że nie znajdzie pracy. Byli ministrowie finansów zawsze są w cenie jako doradcy, wykładowcy, prelegenci. I tam pewnie trafi także Janis Warufakis. Ale już raczej nie jako doradca greckiego rządu. Janis, nie Jannis, jak brzmi greckie imię. Warufakis uznał, że tak jest bardziej elegancko.

Ta prawda sprawdziła się w przypadku ministra finansów Grecji, Janisa Warufakisa, który w poniedziałek 6 lipca rano podał się do dymisji. Zastąpi go najprawdopodobniej Euklid Cakalos, który już od jakiegoś czasu był głównym negocjatorem Grecji w rozmowach z wierzycielami. Na tym stanowisku Cakalos także zastąpił Warufakisa, który przestał być akceptowany przez wierzycieli i nie chcieli już z nim rozmawiać.

Prasa grecka wspierająca rząd Syrizy natychmiast napisała, że dymisja Warufakisa, to odejście „tragicznego bohatera greckiego dramatu". Chyba jednak chodziło o to, że był już nie do zniesienia przez negocjatorów z drugiej strony stołu. Także podczas posiedzeń Eurogrupy najczęściej siedział osamotniony.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację