Decyzja agencji ma skutek natychmiastowy i obowiązywać będzie co najmniej do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przez Komitet Dyscyplinarny WADA.

Laboratorium, po raz pierwszy straciło akredytację w 2015 roku, gdy okazało się, że placówka jest zamieszana w proceder fałszowania testów antydopingowych. Kilka miesięcy później ogłoszony został raport, z którego wynikało, że w fałszowaniu badań uczestniczyli nie tylko zawodnicy i lekarze, ale również działacze sportowi, urzędnicy państwowi i funkcjonariusze służb specjalnych. W konsekwencji części rosyjskich lekkoatletów odebrano prawo do występów na olimpiadzie w Brazylii, później zdyskwalifikowano całą reprezentację na igrzyskach w Korei Południowej.

W 2016 roku moskiewskie laboratorium dostało warunkowo zgodę na wykonywanie testów, związanych z tak zwanym biologicznym paszportem sportowca. Rosja została zobowiązana przez WADA do przekazania danych zgromadzonych w komputerach moskiewskiej placówki, ale nie dotrzymała terminów. Wkrótce okazało się, że dane są niekompletne lub sfałszowane. W ubiegłym roku wykluczono rosyjskich sportowców z udziału w kolejnych dwóch olimpiadach i imprezach rangi mistrzostw świata.