Internet niczego nie zapomina. Także po naszej śmierci. Co więcej, pozostawione w sieci profile randkowe czy fotografie na Tinderze mogą sprawić sprawić kłopot bliskim zmarłego. Spadek cyfrowy zaczyna się od konta e-mailowego, obejmuje abonament w serwisie Netflix i kończy się na dodatnim saldzie w kryptowalucie bitcoin.
Niedoceniana cyfrowa scheda
Jak donosi Deutsche Welle, do tej pory tylko 15 procent Niemców uregulowało całkowicie, albo przynajmniej częściowo, swój spadek cyfrowy. Wynika to z ankiety przeprowadzonej przez instytut badania opinii publicznej YouGov. Jedna czwarta ankietowanych skarży się na brak wystarczających informacji w tej sprawie, a dla 7 procent uczestników badań ten temat jest po prostu nieprzyjemny. Chociaż wiele da się tu szybko wyjaśnić, tylko 56 procent Niemców ma zamiar uregulować za życia sprawę swojego spadku cyfrowego.
- Tymczasem zatroszczenie się zawczasu o dobra niematerialne, takie jak dane osobowe, jest równie ważne jak uregulowanie sprawy dóbr materialnych - mówi Marcel Kubis, który wraz ze swoim kolegą Timem Sperlichem jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu w Bremie. Obaj należą do zespołu badawczego zajmującego się problematyką spadku cyfrowego.
Realizowanym przez nich projektem kieruje Instytut Fraunhofera ds. Bezpiecznych Technologii Informacyjnych. Włączony do niego jest także wydział prawa Uniwersytetu w Ratyzbonie, a całemu przedsięwzięciu patronuje ministerstwo sprawiedliwości i ochrony konsumentów. Projekt ma na celu "wykrycie możliwych szkód dla użytkowników i wypracowanie zaleceń pozwalających na łatwiejsze uregulowanie spraw związanych ze spadkiem cyfrowym", wyjaśnia profesor Benedikt Buchner z Uniwersytetu w Bremie. W ciągu kilku następnych miesięcy opublikowana zostanie broszura informacyjna w tej sprawie.
Menedżer nieaktywnego konta
Kto chce ułatwić życie swoim bliskim, ten troszczy się zawczasu o swój spadek cyfrowy. Niektóre sprawy dają się załatwić przy pomocy paru klików. Na przykład na Facebooku jego użytkownik może podać kontakt do jednego ze spadkobierców. Ten może później zamieścić na profilu zmarłego informacje o formie uczczenia jego pamięci albo usunąć jego konto z sieci. W ten sposób nie można jednak ujawnić przebiegu rozmów zmarłego na czacie, ani sporządzać w jego imieniu wiadomości o charakterze prywatnym.