Krajowa Rada Sądownictwa w ciągu kilku godzin odwołała swojego przewodniczącego i rzecznika prasowego. Zrobiła to bez trybu, bez procedury. Ostatecznie o prawnych konsekwencjach tego, co wydarzyło się w KRS, zdecyduje Małgorzata Manowska, pierwsza prezes Sądu Najwyższego. To ona (opierając się na opinii prawników) wypowie się w kwestii jego odwołania i zwoła kolejne (pierwsze po odwołaniu dotychczasowego przewodniczącego) posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa.
Co w Radzie dzieje się teraz?
– Pan sędzia Leszek Mazur został odwołany z funkcji przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa z powodu utraty zaufania. Tylko dlatego większość członków Rady zdecydowała się na takie rozwiązanie. Twierdzenie, jakoby odwołanie stanowiło swego rodzaju „zemstę", jest nieprawdziwe – wyjaśnia sędzia Jarosław Dudzicz z KRS, zastępca rzecznika Rady.
Czytaj też: Opinia prawna ws. odwołania szefa KRS "niekorzystna dla Rady"
Jak podaje, utrata zaufania wynikała z kilku powodów.