Od kilkunastu dni można obejrzeć w kinach poruszający film Patryka Vegi „Polityka". Niektóre recenzje krytykują, że za mało oryginalny, zabawny, zaskakujący, bo odsłania tylko kulisy nieświeżych i prymitywnych afer... Szokujące to recenzje, bo świadczą, że chyba zatracamy już wrażliwość na prawdę, uczciwość i autentyczność w życiu publicznym. Scenariusz tego filmu napisało samo życie, trudno zaś o mocniejszy obraz patologii i zepsucia ludzi władzy. Tylko jedna rzecz zasługuje na krytykę. Wbrew tytułowi to nie film o polityce i politykach. To film o nas samych i naszych narodowych wadach.