Prawo i Sprawiediwość bierze wymiar sprawiedliwości na cel – to kolejna odsłona reformy sądownictwa.
Z niemal 100 obecnych dziś w SN sędziów w Sądzie Najwyższym może pozostać 20, no może 30. Elitarnych. Reszta przejdzie w stan spoczynku. Ci, którzy nie mają jeszcze wieku emerytalnego, dostaną 100 proc. pensji. Pozostali 75 proc. uposażenia.
Jak ustaliła nieoficjalnie „Rzeczpospolita", będą zmiany zarówno w Sądzie Najwyższym, jak i sądach powszechnych oraz w sądach administracyjnych.
Najbardziej radykalne zmiany mają dotknąć Sąd Najwyższy.
I tak, zamiast 97 sędziów (na 125 etatów) pozostać ma ich elitarna 20-, może 30-osobowa grupa. Reszta przejdzie w stan spoczynku z powodu reorganizacji. Dotychczasowe izby SN mają być też łączone.
Czytaj także: PiS bierze sądy na cel - kolejna odsłona reformy wymiaru sprawiedliwości
To nie koniec rewolucji. W sądach powszechnych ma zniknąć nadmiar osób funkcyjnych – dziś to 4 tys. na 10 tys. etatów sędziows...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.