Morawiecki: Nie będzie zgody na podrzynanie gardeł kukłom

Premier Mateusz Morawiecki na pikniku rodzinnym w Stalowej Woli mówił, że Prawo i Sprawiedliwość nie będzie zgadzać się "na podrzynanie gardeł kukłom, ani na żadne obrażanie Polaków, polskiej wiary, polskiego języka, na kłamstwa historyczne"

Aktualizacja: 18.08.2019 15:52 Publikacja: 18.08.2019 15:28

Morawiecki: Nie będzie zgody na podrzynanie gardeł kukłom

Foto: Twitter/Prawo i Sprawiedliwość

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w najbliższych tygodniach może paść decyzja, która zaważy na najbliższe dekady. - Zapytajmy siebie, naszych przyjaciół, sąsiadów, rodziny, najbliższych, czy chcemy, żeby państwo było stalowe jak ze stali, żeby miało stalową wolę realizacji programów społecznych czy żeby było państwem tekturowym? - pytał szef rządu.

Czytaj także: Kaczyński do abp. Jędraszewskiego: Jesteśmy z serca wdzięczni

- Chcemy zaangażować się w kolejnych latach w to, co jest dla Polski najważniejsze - budowanie poziomu życia takiego albo jeszcze lepszego, jaki jest w państwach Europy Zachodniej - to jest nasz cel, to jest dzisiaj nasz punkt odniesienia, ale ja wierzę, że za dekadę lub dwie w stosunku do niektórych państw przeskoczymy tamten poziom życia i będziemy lepiej, piękniej żyli i mieli również dużo więcej wolności - dodał.

- My uważamy, że Polska może być lepsza. Że to jest podstawowe nasze zobowiązanie, żeby starać się rok po roku kadencja po kadencji, żeby Polska stawała się coraz lepsza - kontynuował premier.

- Ten ogień, który nieśli nasi przodkowie i przez ciemne lata faszyzmu, komunizmu - tej czerwonej zarazy - wierzyli, że ten ogień doprowadzi nas do niepodległej, suwerennej, my dzisiaj przejęliśmy - powiedział Morawiecki.

- Mamy kompetencje, mamy lata doświadczeń i udanych polityk za sobą. Pokazaliśmy ludziom, że to nie jest tylko gadanie; że to jest działanie, że to jest czyn, który przemawia do narodu i stara się obudzić go do wielkości - dodał.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w najbliższych tygodniach może paść decyzja, która zaważy na najbliższe dekady. - Zapytajmy siebie, naszych przyjaciół, sąsiadów, rodziny, najbliższych, czy chcemy, żeby państwo było stalowe jak ze stali, żeby miało stalową wolę realizacji programów społecznych czy żeby było państwem tekturowym? - pytał szef rządu.

Czytaj także: Kaczyński do abp. Jędraszewskiego: Jesteśmy z serca wdzięczni

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces