Ujawnili zeznania przeciw Ziobrze

Sejm opublikował stenogramy z posiedzeń komisji, która obradowała nad postawieniem byłego ministra sprawiedliwości przed Trybunałem Stanu.

Aktualizacja: 06.11.2015 22:02 Publikacja: 05.11.2015 19:45

Ujawnili zeznania przeciw Ziobrze

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Zeznania świadków – głównie wysokich rangą prokuratorów w latach 2005–07, ale też ówczesnych szefów policji czy PZU, przesłuchanych przez sejmową Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej – są już jawne. Zdecydował o tym na ostatnim posiedzeniu jej przewodniczący Robert Kropiwnicki (PO).

To stenogramy z kilkudziesięciu posiedzeń, które przez czas rozpatrywania wniosku o postawienie Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem były objęte tajemnicą postępowania i zakazem rozpowszechniania.

Były minister sprawiedliwości w rządach PiS, wymieniany jako kandydat na to samo stanowisko w nowym rządzie, nie stanie przed Trybunałem. To już wiadomo, tak zdecydował pod koniec września Sejm.

Co znalazło się w stenogramach? Według PO pokazują one, że Ziobro naginał prawo do własnych politycznych celów. – Są zeznania, które mogą być dla niego kompromitujące, jak chociażby Jaromira Netzla, byłego prezesa PZU, który opowiedział, jak minister próbował wpływać na jego zeznania. To przestępstwo karne, za które Ziobro również nie odpowie, bo uległo przedawnieniu – mówi „Rzeczpospolitej" Kropiwnicki.

Dla Ziobry ujawnienie zeznań to „żałosny krzyk rozpaczy PO". – Platforma przegrała, nie potrafiła udowodnić swojej tezy. A teraz boi się powrotu skutecznej walki z przestępczością, jaką prowadził rząd PiS w tamtym okresie. I nieskutecznie mści się za to – mówi. Na pytanie, czy niektóre zeznania mogą zaszkodzić mu wizerunkowo, odpowiada: – Absolutnie nie. Te osoby zeznawały już przed „komisją naciskową" (komisja śledcza badająca rzekome naciski na służby specjalne i prokuraturę za rządów PiS – red.), ich zeznania są jawne.

Komisja Kropiwnickiego przesłuchała szefa CBA Pawła Wojtunika, byłego szefa policji Konrada Kornatowskiego i wielu śledczych, którzy w czasach, kiedy prokuratorem generalnym był Zbigniew Ziobro, kierowali jednostkami lub wydziałami śledczymi – m.in. prokurator z warszawskiej apelacji Katarzynę Kwiatkowską, która nadzorowała śledztwo dotyczące przecieku o akcji specjalnej CBA w Ministerstwie Rolnictwa, i Marzenę Kowalską, zastępcę prokuratora generalnego, byłą prokurator apelacyjną w Warszawie.

Kwiatkowska nie potwierdziła nacisków na śledczych, choć przyznała, że zbagatelizowano trzy hipotezy dotyczące przecieku o akcji CBA i skupiono się na jednej. Prok. Kowalska przyznała, że od swego zastępcy wie o naradach w sprawie tzw. afery gruntowej. „Informował mnie, że jedzie do Ministerstwa Sprawiedliwości w związku z prowadzonym postępowaniem. (...) Kto brał udział w tych naradach? Prawdopodobnie prokuratorzy z okręgu, którzy prowadzili postępowanie. Kto inny oprócz nich – tego nie wiem" – zeznawała.

Z kolei Jaromir Netzel (zatrzymany w sprawie przecieku w aferze gruntowej, a potem uwolniony od zarzutu) nie tylko twierdził, że Ziobro próbował wpływać na jego zeznania „i je ukierunkować zgodnie ze swoją tezą", co nosiło, w jego ocenie, „wszelkie znamiona wymuszania (...) treści zeznań". Twierdził też, że w czasie rozmów z Ziobrą ten ujawnił mu „różnego rodzaju informacje, które związane były z toczącym się wówczas postępowaniem".

Poseł Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Jarosław Zieliński (PiS) podkreśla, że zeznania świadków „to nie jest wyrok sądowy". – Świadkowie mówią o faktach, ale i o swoich subiektywnych odczuciach. Jestem za pełną jawnością życia publicznego. Niech każdy, czytając zeznania, pamięta, że część świadków nie była w tym bezinteresowna, a całe postępowanie o Trybunał Stanu było tylko hucpą polityczną.

Zeznania świadków – głównie wysokich rangą prokuratorów w latach 2005–07, ale też ówczesnych szefów policji czy PZU, przesłuchanych przez sejmową Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej – są już jawne. Zdecydował o tym na ostatnim posiedzeniu jej przewodniczący Robert Kropiwnicki (PO).

To stenogramy z kilkudziesięciu posiedzeń, które przez czas rozpatrywania wniosku o postawienie Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem były objęte tajemnicą postępowania i zakazem rozpowszechniania.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Na ratunek stadninom. To one mają odbudować reputację hodowli koni
Polityka
Znane nazwiska na listach PiS w wyborach do PE mają dać partii dziesiąte zwycięstwo
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Właściciel sieci aptek żąda odszkodowania. Pozew przeciw Polsce na miliardy dolarów
Polityka
Polska może wyjść z procedury z art. 7 jeszcze przed eurowyborami