Dotychczas blisko 30 tys. mieszkańców Warszawy nie musiało płacić podatku od umorzonych przez miasto zaległości za niezapłacony czynsz za lokale komunalne. Wynikało to z interpretacji indywidualnych wydanych w 2015 r. Wówczas resort finansów uważał, że warszawski ratusz nie ma obowiązku zaliczać umorzonego zadłużenia do przychodu dłużnika z innego źródła, a tym samym sporządzać PIT-8C.
W październiku 2016 r. Minister Rozwoju i Finansów z urzędu zmienił korzystne dla dłużników stanowisko. Aktualnie resort twierdzi, że w sytuacji gdy miasto udziela ulgi np. w postaci umorzenia należności cywilnoprawnej, to dłużnik oszczędza na wydatku, który zasadniczo musiałby zostać poniesiony. Takie zaoszczędzenie wydatku oznacza więc, że mieszkaniec się wzbogacił, bo nie musi już płacić za zadłużenie.
Oznacza to, że warszawski ratusz ma obowiązek przekazania formularzy PIT-8C wszystkim tym, którym wcześniej umorzył zadłużenie, a także właściwym dla miejsca zamieszkania podatników urzędom skarbowym. Zatem osoby, którym umorzono m.in. należności czynszowe, będą musiały uregulować podatek.
Rzecznik praw obywatelskich zwraca uwagę, że taka interpretacja uderzy w najbardziej potrzebujących, którzy wpadają w spiralę długu, nie radzą sobie z opłatami za czynsz. – W sytuacji, gdy obywatele nie dysponują odpowiednimi środkami pozwalającymi na spłatę należności czynszowych, to oczywiste, że trudno jest im ponieść dodatkowy ciężar podatkowy z tytułu umorzenia – pisze RPO.
Rzecznik zapowiedział skierowanie wystąpienia do Ministra Rozwoju i Finansów w tej sprawie oraz zaskarżenie niekorzystnych interpretacji zmieniających do sądu administracyjnego.